Były konkursy, nagrody i dużo radości. Nikt się nie nudził.
Na placu kościelnym przy radomskiej farze było słychać radosne okrzyki dzieci i widać było wszędzie powiewające balony. Wszystko to za sprawą Pikniku Rodzinnego na Powitanie Lata.
- Wydarzenie to jest organizowane w ramach Centrum Aktywności Lokalnej dla Miasta Kazimierzowskiego, z myślą o dzieciach, które mieszkają w tym rejonie. Organizowaliśmy to jako Zespół Pracy Socjalnej nr 6 przy ul. Reja. Proboszcz ks. Mirosław Nowak użyczył nam miejsca. Sponsorzy podarowali nam zabawki i słodycze. Takie imprezy będziemy starali się organizować co roku. Podobne organizowane są w Radomiu w różnych miejscach i różnych terminach. Jak widać, dzieci są zadowolone - mówi Anna Jesionek-Stachera, pracownik socjalny z Zespołu Pracy Socjalnej nr 6.
Wśród młodych uczestników festynu był Bartek, uczeń PSP nr 34 w Radomiu. - Przyprowadziła mnie tu mama. Jest bardzo fajnie, jest dużo dzieci, mnóstwo konkursów. Brałem w nich udział i udało mi się coś wygrać - mówi.
- Potrzebne są takie spotkania dla dzieci. One dają radość, a w czasie wakacji to najważniejsze. Można dobrze spędzić czas i jeszcze przy okazji niezobowiązująco porywalizować. Dzieci zawsze cieszą się z nagród i zwycięstw. Ważne, żeby się otwierały, a udział w konkursach pozwala na przełamywanie pewnych barier. Tu dzieci na pewno się nie nudziły - zapewnia ks. M. Nowak.