Odkłammy Radom

Miasto, gdzie – zdaniem komunistów – mieszkają warchoły, stało się w ostatnich latach w ocenie wielu „stolicą zupki chińskiej” i lotniska, skąd nic nie lata.

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 28/2019

dodane 11.07.2019 00:00
0

Zła fama, jaka otoczyła i miała otoczyć Radom ponad 40 lat temu, po robotniczym proteście z czerwca 1976 roku, mimo zmiany ustroju ma się dobrze, a nawet nadzwyczaj dobrze. Dawna komunistyczna propaganda niby umarła, ale w istocie trwa w skutkach i zamierzeniach. Kabarety, skecze czy potoczne oceny żyją własnym życiem. Wielu ma prawdziwy ubaw z Radomia, niczym z Wąchocka i kawałów o tej miejscowości. A przecież – jeśli chodzi o Wąchock – komunistom chodziło o to, by wykpić miejscowość, która podczas niemieckiej okupacji była ostoją niepodległościowej partyzantki.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy