Bo tu jest jak w raju

Parafia w Wielkiej Woli-Paradyżu ma 100 lat, choć istniejące tu sanktuarium jest dużo starsze, a jego dzieje są naprawdę frapujące i pełne niesamowitych zwrotów.

Wszystko zaczęło się nieco ponad 20 lat po szwedzkim potopie. Dokładnie w Wielki Piątek 8 kwietnia 1678 roku Kazimierz Saryusz Skórkowski, komornik graniczny opoczyński, modląc się we własnym alkierzu w Wielkiej Woli, spostrzegł krople krwi na obliczu Jezusa na obrazie Chrystusa Cierniem Koronowanego. Jeszcze tego samego dnia poinformował o tym proboszcza z Wójcina, a ten komendarza w Żarnowie. Niespełna sto lat później arcybiskup gnieźnieński Władysław Łubieński oficjalnie uznał obraz za łaskami słynący.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..