"Marina, Marina, Marina", "Ciao, ciao, bambina" i inne znane piosenki razem z Alberto Amati śpiewali licznie przybyli uczestnicy koncertu.
W muszli koncertowej w radomskim Parku im. Tadeusza Kościuszki trwają niedzielne letnie koncerty w ramach cyklu "Lato z Łaźnią". Ich organizatorem jest Radomski Klub Środowisk Twórczych i Galeria "Łaźnia".
W ostatni lipcowy wieczór wystąpił Alberto Amati, który zaśpiewał największe włoskie przeboje.
Alberto Amati odkrył zamiłowanie do śpiewu uczęszczając do konserwatorium im. Giuseppe Verdiego w Ravennie. Chodził do klasy fortepianu, ale po jakimś czasie uznał, że nie pociąga go gra na tym instrumencie, tylko śpiew. Alberto brał udział w różnych imprezach artystycznych, konkursach i festiwalach piosenki, współpracował ze studiem nagrań Vallemania Recording Studio, występował we włoskiej telewizji Tele San Marino, Video Regione, Rete1 Faenza. Użyczał głosu w spotach radiowych i telewizyjnych, wystąpił w kilku włoskich produkcjach filmowych.
Alberto Amati przyjechał do Polski w maju 2011 r. i szybko się zadomowił, ponieważ okazało się, że Polacy nie tylko lubią słuchać włoskiej muzyki, ale też potrafią się przy włoskich szlagierach dobrze bawić. Muzyka, jaką proponuje, to przeboje włoskie i światowe od lat 50. do współczesnych.