To już 8. Radomska Pielgrzymka Biegowa. W tym roku biegacze za motto obrali słowa św. Pawła: "W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem". Organizatorem jest Stowarzyszenie "Biegiem Radom", a całości patronuje jego prezes Tadeusz Kraska.

- Biegnie nas dokładnie 50 osób. To optymalna liczba, której jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwo. Do pokonania przez dwa dni etapy prawie 100-kilometrowe. Pierwszy nocleg w Radoszycach, drugi - w Garnku. Trzeciego dnia dobiegniemy do pieszych pielgrzymów na Przeprośną Górkę i wejdziemy razem na Jasną Górę. Biegniemy systemem sztafetowym, dostosowujemy tempo do najsłabszych biegaczy. Każdy uczestnik biegnie tyle, ile może. Są tacy, którzy pokonają dziennie nawet dystans maratonu. A jest też wśród nas ktoś, kto planuje przebiec trasę całej pielgrzymki. Po drodze modlitwy, konferencje. Mamy kapłanów, będzie więc Msza św. - mówi prezes.

Wśród biegaczy jest Grzegorz Baćmaga, radomski ultramaratończyk. - Znów planuję przebiec trasę całej pielgrzymki. Mój organizm jest przyzwyczajony do takich wysiłków. Ale w tym roku jest ciężko. Biegnę z intencją za mego przyjaciela, który zginął, a z którym razem biegaliśmy ultramaratony - mówi pan Grzegorz.

Opiekę duchową nad biegnącymi pielgrzymami sprawują dwaj księża, także pasjonaci biegania i maratończycy - Piotr Popis, kierownik grupy, i Artur Chruślak. Ksiądz Artur jest radomianinem, obecnie duszpasterzem w Mołdawii. Przyjechał do Radomia, by kolejny raz pobiec na Jasną Górę. - Urlop dla mnie to nie tylko nicnierobienie. To aktywność. Sporo biegam w Mołdawii, a jeśli pod czas urlopu jest możliwość pobiec w pielgrzymce, to trzeba to po prostu zrobić - mówi ks. Chruślak.

Przed startem do pierwszego odcinka profesjonalną rozgrzewkę dla biegaczy zrobiła Paulina Dróżdż, instruktorka fitness, która również pobiegła z pielgrzymami.

Mszy św. przewodniczył ks. Rafał Widuliński, proboszcz parafii Chrystusa Kapłana. On potem pobłogosławił wyruszających pielgrzymów oraz nowy samochód Stowarzyszenia "Biegiem Radom".