W Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu przez rok prowadzona była zbiórka plastikowych nakrętek. Udało się zebrać ich około 50 kg. Dochód z ich sprzedaży wesprze małego chłopca.
W zbiórkę zaangażowali się nie tylko alumni, ale także wykładowcy i pracownicy świeccy seminarium. - Zbieraliśmy dla Nikosia, który urodził się niecałe 2 lata temu. Ma wrodzoną wadę serca. Przeszedł kilka operacji. Potrzebne są kolejne, by mógł funkcjonować i być zdrowym dzieckiem. Fundusze ze zbiórki pomogą w rehabilitacji chłopca - wyjaśnia al. Krystian Korba, pomysłodawca akcji.
W seminaryjnym gmachu w kilku miejscach wystawione były pudełka z napisem: "Wkręć się w zbieranie nakrętek. Wrzuć nakrętkę dla Nikosia".
- Akcja zbierania nakrętek jest wyjątkowa. Nic nas nie kosztuje. Możemy przekazać coś, co i tak byśmy wyrzucili. Bardzo mały wkład, a duży efekt. Akcja dla Nikosia już się zakończyła, ale zbieramy nadal. Może pojawi się następna osoba, która czeka na wsparcie. Przed nami też Szlachetna Paczka. Już wybraliśmy rodzinę i rozpoczęliśmy zbieranie funduszy wśród mieszkańców seminarium, by przygotować paczkę - mówi al. Krystian.
K. Korba przyznaje, że do działalności na rzecz potrzebujących skłaniają go słowa Pana Jezusa, zapisane w Księdze Dziejów Apostolskich: "Więcej szczęścia jest w dawaniu, aniżeli w braniu": - To są słowa, którymi staram się kierować w życiu.
Jak mówi ks. Sławomir Czajka, wychowawca w seminarium i wykładowca Pisma Świętego, ta akcja ma też walor wychowawczy: - To jest konkretne dzieło miłosierdzia i realizacja Bożego przykazania, by Go miłować, ale także miłować bliźniego. Zbiórka korków w seminarium jest piękną inicjatywą. Dla alumnów, którzy pójdą kiedyś, by pracować w parafiach, to ważna podpowiedź, jak mają zajmować się potrzebującymi. Dostrzeganie tych najmniejszych jest znakiem dojrzałości do pracy duszpasterskiej.