Członkowie Ruchu Światło-Życie diecezji radomskiej zachęcają, by z okazji tłustego czwartku zrezygnować z dodatkowego pączka i wesprzeć misje.
Młodzi mówią, że nie chcą rezygnować z tradycji, wręcz przeciwnie. - Na naszym spotkaniu w radomskim seminarium mamy mandazi, ciasto, jakie piecze się w Kenii. Madnazi jadłam bardzo często na śniadanie i na kolację, gdy byłam rok temu, prowadząc rekolekcje oazowe w Afryce. Ono przypomina nieco nasze pączki czy racuchy, ale w składzie ciasta jest również kokos - mówi Magdalena Kowalik, animatorka, która również w tym roku wybiera się do Afryki.
Magda kończy magisterskie studia medyczne jako pielęgniarka. Będąc animatorką diakonii misyjnej Ruchu Światło-Życie, chce i w tym roku w ramach diakoni misyjnej ewangelizować na Czarnym Lądzie. Myśli też o tym, by swój pobyt przedłużyć do pół roku. Jej plany wspiera diakonia misyjna Ruchu Światło-Życie diecezji radomskiej. - Pobyt Magdy w Afryce to koszty. To dlatego chcemy ją wesprzeć modlitwą i wsparciem finansowym. Pomyśleliśmy, by teraz, gdy kończy się karnawał i gdy zbliża się Wielki Post, zorganizować akcję wsparcia naszej dzielnej misjonarki, organizując akcję "Mandazi dla Afryki" - mówi Michał Zientarski, animator radomskiej oazy, członek diakonii misyjnej.
By wesprzeć akcję, trzeba wejść na fanpage'a radomskiej oazy. Tam jest numer bankowego konta, na które można przekazać "pączkowy" datek.