- Przyjmujecie uprzywilejowaną misję w Kościele - uczestnictwa w głoszeniu i przekazywaniu Bożej prawdy - mówił w homilii bp Henryk Tomasik, który również udzielił ministrantom błogosławieństwa do pełnienia funkcji lektora w zgromadzeniu liturgicznym.
Przyszli lektorzy wraz z rodzinami spotkali się w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu.
Mszy św. w seminaryjnej kaplicy przewodniczył bp Henryk Tomasik. Koncelebrowali ją ks. Jarosław Wojtkun, rektor WSD, ks. Michał Michnicki, diecezjalny duszpasterz ministrantów, oraz proboszczowie i kapłani, którzy opiekują się ministrantami w parafiach.
- Przekazywanie słowa Bożego to jedna z misji lektora. Tego lektora, który przygotowuje się do sakramentu święceń, ale również tego lektora, który posługuje w parafii. Dzisiaj uświadamiamy sobie tę prawdę o uprzywilejowanej sytuacji kogoś, kto może przekazywać innym Boże słowo, a to Boże słowo kształtuje umysły, serca, przygotowuje i wprowadza w historię przymierza - mówił w homilii ordynariusz.
Bp Tomasik przywołał również osobę Romana Branstaettera, który wspominając swój dom rodzinny, mówił, że jego mama uczyła go języka polskiego na Piśmie Świętym. - Po latach mógł powiedzieć: „Biblio, Ojczyzno moja, na tobie uczyłem się czytać, na tobie uczyłem się myśleć, na tobie uczyłem się żyć”. To piękny hymn o Biblii. Lektor przekazuje Boże słowo w tym właśnie celu, aby człowiek zaczął myśleć naprawdę po chrześcijańsku i żył po chrześcijańsku. To uprzywilejowana funkcja. Każda misja, każda uprzywilejowana funkcja wymaga przygotowania. Dzisiaj Panu Bogu dziękujemy za tych, którzy nam w tym pomogli, dziękujemy za księży proboszczów, naszych opiekunów, za tych, którzy bezpośrednio nas przygotowali do dzisiejszej uroczystości. Ale dzisiaj także prosimy o wielki dar - dar wierności. Wierność jest znakiem dobrego serca, prawdziwej wiary. Drodzy bracia, kandydaci na lektorów, przyjmujecie uprzywilejowaną misję w Kościele, uczestnictwa w głoszeniu i przekazywaniu Bożej prawdy. Uczestniczycie w czymś niezwykle ważnym. Przez wasze przekazywanie prawd wiary może wzrastać wiara w drugim człowieku - mówił ordynariusz.
Podczas Eucharystii 70 ministrantów przyjęło błogosławieństwo z rąk bp. Tomasika do pełnienia funkcji lektora w zgromadzeniu liturgicznym i otrzymało krzyże lektora. - Ministranci uczestniczyli w Szkole Lektora, która trwała od października. To były 3 weekendowe spotkania w domu rekolekcyjnym Ruchu Światło-Życie w Pionkach. Tam mieli różne zajęcia z Biblii, liturgiki, fonetyki, które przygotowywały ich do pełnienia tej funkcji w czasie nabożeństw i w czasie Mszy św. Pełnienie funkcji lektora to dla nich zobowiązanie, aby słowo Boże nie tylko czytać, ale też nim żyć. Lektorem nie jest się tylko przy ołtarzu, ale też w szkole, czy na boisku. W sumie w diecezji teraz mamy około 240 lektorów ustanowionych przez bp. Henryka. Oprócz błogosławieństwa lektorzy otrzymali dzisiaj krzyż. To jest znak, który noszą na swoim stroju liturgicznym, jakim jest alba. Dodatkowo otrzymali dokument potwierdzający, że przyjęli dzisiaj błogosławieństwo - wyjaśnia ks. Michnicki.
Jednym z ministrantów, którzy otrzymali krzyże lektora, był Bernard Kicior z parafii św. Wojciecha w Kowali. - Dla mnie to nowe życie w społeczności Kościoła. Trzeba całym swoim życiem świadczyć i trzeba umieć się zachować w różnych sytuacjach - mówi lektor.
W uroczystości uczestniczyli rodzice Bernarda Agata i Rafał oraz jego rodzeństwo. - Jesteśmy bardzo dumni, to zasługa głównie mojej małżonki, która na początku skierowała dzieci na drogę harcerstwa katolickiego - mówi pan Rafał, który jest nadzwyczajnym szafarzem Komunii Świętej. - Myślę, że to przede wszystkim zasługa wychowania w rodzinie, dlatego że jesteśmy rodziną katolicką, staramy się modlić codziennie, chodzić do kościoła, przystępować do sakramentów i dbać o to, aby dzieci także to robiły. To jest dla nas ważne na co dzień, nie tylko od święta - dodaje pani Agata.
Parafia św. Wojciecha wzbogaciła się o trzech nowych lektorów. - Jestem dumny z tych chłopaków, bo to jest grono bardzo dobrych ministrantów, którzy i przychodzą na dyżury, i bardzo pięknie czytają. W tej chwili mamy już ośmiu lektorów - cieszy się wikariusz ks. Bogdan Pacyniak.
Pamiątkowe zdjęcie po Mszy św.