Kuria Diecezji Radomskiej jest w stałym kontakcie z władzami powiatu białobrzeskiego, które koordynują sytuację kryzysową w Domu Pomocy Społecznej w Niedabylu koło Białobrzegów.
W DPS przebywa obecnie 66 mieszkańców i 15 pracowników. U 60 osób testy wykazały zakażenie koronawirusem. W całym domu obowiązuje kwarantanna. Nad bezpieczeństwem mieszkańców czuwa Policja.
- Od rana jesteśmy w kontakcie z władzami powiatu, które koordynują sytuację kryzysową w Domu Pomocy Społecznej w Niedabylu. Chcemy, jako diecezja, pomóc podopiecznym i personelowi. Określono wstępnie pewne obszary współpracy. Codzi o pomoc przez kolejne dni, a nawet tygodnie - informuje ks. Szymon Pikus, ekonom Diecezji Radomskiej.
Jak informuje dyrekcja DPS, na najbliższe dni środki są zapewnione, a najpoważniejsze problemy dotyczą personelu, opiekunów chorych. Pracownicy, ci, którzy są jeszcze zdrowi, od kilku dni są stale w placówce. Brak wytchnienia i stres.
- Apelujemy wraz z samorządem powiatu białobrzeskiego do osób gotowych udzielić wsparcia personelowi w ich heroicznej służbie. Kuchnia, opiekunowie, pielęgniarki. Przynajmniej po dwie osoby z tych kategorii, oczywiście za wynagrodzeniem - mówi ks. Pikus.
Stan zdrowia osób zarażonych jest dobry, choroba ma przebieg łagodny. Nie jest konieczna na tę chwilę hospitalizacja mieszkańców. Na bieżąco dowożona jest żywność. Są środki sanitarne. Placówka od wojewody mazowieckiego otrzymała kombinezony, maski, rękawice i okulary. Jest zadeklarowana dalsza pomoc. Najpoważniejszy problem to personel medyczny i opiekunowie podopiecznych. Między innymi o tym w poniedziałek z władzami powiatu będzie rozmawiał przedstawiciel bp. Henryka Tomasika.