- Zło ma granice. To pełne nadziei przesłanie papieża Polaka jest także na nasze czasy. Zło ma granice, koronawirus też ma granice - mówi bp Piotr Turzyński.
Codzienna adoracja i modlitwa, jaką od kilku tygodni co wieczór o 20.30 prowadzą księża mieszkający w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu, została w rocznicę śmierci papieża Polaka przesunięta na 21.00, by zakończyć ją w godzinie śmierci papieża Polaka. Najpierw wystawiono relikwie św. Jana Pawła II i w ich obecności księża zaśpiewali Apel Jasnogórski. Potem została odmówiona Litania do św. Jana Pawła II.
Prowadzący adorację rektor ks. Jarosław Wojtkun powiedział: - Św. Jan Paweł II rozpoczął swój pontyfikat, a właściwie całe jego życie było praktycznym wcielaniem słów zachęty i wezwania, abyśmy się nie lękali otworzyć Chrystusowi drzwi naszych serc. Żyjemy w czasie, w którym lęk czasem nas paraliżuje, odbiera nadzieję. Jesteśmy zalęknieni i potrzebujemy wczytać się w te słowa Jana Pawła II: "Nie lękajcie się". Ale to nie jest zachęta, która byłaby tanim optymizmem. Ona ma swój fundament, bo to wezwanie to są słowa Pana Jezusa, bo to On powiedział: "Nie lękajcie się. Ja jestem z wami, Ja jestem pośród was". Taka jest każda nasza modlitwa wieczorna w seminaryjnej kaplicy, a szczególnie taka jest dzisiaj, w dniu 15. rocznicy śmierci papieża Polaka. Doświadczaliśmy i co wieczór doświadczamy wyzwalającej, życiodajnej i uzdrawiającej mocy Chrystusa pośród nas, w Kościele, i przed Najświętszym Sakramentem, przed którym klękamy.
Potem był codzienny Różaniec, suplikacje i kompleta, wieczorna modlitwa brewiarza. Na zakończenie, po błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem, księża zaśpiewali "Barkę".
- Ojca Świętego Jana Pawła II, który jest już w niebie, słusznie nazywamy świadkiem nadziei. On na tamte czasy mówił, że zło ma granice. Bóg wyznacza granice złu. Hitler musiał się skończyć i Stalin musiał się skończyć. I na te nasze czasy to jest piękne przesłanie: zło ma granice. Koronawirus też ma granice. Poza tym trzeba pamiętać, że prawdziwa miłość i prawdziwa wspólnota nie ogranicza się do granicy śmierci. Więc św. Jan Paweł II jako nasz rodak, Polak, jako chrześcijanin, pasterz Kościoła, z nieba wstawia się za nami i w ten sposób jest też dla nas świadkiem nadziei - powiedział po zakończonej adoracji bp Piotr Turzyński, mieszkaniec radomskiego seminarium.
Przy pomniku Jana Pawła II, który stoi przed gmachem seminarium, w ciągu dnia ktoś zapalił znicze. A my, ks. Dariusz Kowalczyk, przewodniczący Zarządu Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, ks. Jacek Wieczorek, dyrektor Radia Plus Radom, i ja, postanowiliśmy pojechać wieczorem na osiedla, na Aleję Jana Pawła II, by zobaczyć, jak wiele świateł pali się jeszcze w oknach. Było ich naprawdę dużo. Śmiało można powiedzieć, że w całym mieście, ale też i w diecezji, było ich tysiące. To piękne i ważne świadectwo, że pamiętamy o św. Janie Pawle II, który w tym trudnym czasie znów nas jednoczy i wstawia się za nami z domu Ojca.
Dziś otrzymaliśmy także pieśń błogosławieństwa, jaką śpiewa Małgorzata Nowak. Można ją wysłuchać tutaj.
Pod pomnikiem Jana Pawła II, który stoi przed radomskim seminarium, znów zapłonęła „Iskra miłosierdzia”.