Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Służek NMP Niepokalanej pospieszyły z pomocą pensjonariuszom Domu Pomocy Społecznej w Drzewicy.
W ośrodku koronawirusem zaraziło się 39 osób. Drzewicki DPS został ewakuowany i poddany dezynfekcji. Pensjonariuszy przewieziono do bezpiecznych ośrodków. Po kwarantannie i dezynfekcji ośrodka trwa powrót podopiecznych.
- Zgłosiłyśmy gotowość naszej pomocy jeszcze przed ewakuacją ośrodka. Odpowiedź zbiegła się z czasem, gdy ośrodek był ewakuowany. Potem, gdy przyszedł czas powrotu pensjonariuszy, przyszło pytanie od Barbary Chomicz, wicestarosty opoczyńskiego, czy nadal jesteśmy gotowe pospieszyć z pomocą. Oczywiście, byłyśmy na to gotowe - mówi s. Małgorzata Kobylarz ze Zgromadzenia Sióstr Służek NMP Niepokalanej.
Do pracy w drzewickim DPS siostry służki skierowały trzy zakonnice. - Jedna z nas to wykwalifikowana pielęgniarka. Wszystkie opiekujemy się pensjonariuszami. Mamy pełne zabezpieczenie. Do naszej dyspozycji są maski, kombinezony i fartuchy, rękawice, środki do dezynfekcji. Zakres naszych obowiązków to między innymi pomoc higieniczna. Ale podopieczni czekają także na rozmowy i choćby na chwilę wspólnej modlitwy. Pozostaniemy tutaj tak długo, aż z kwarantanny i ze zwolnień powrócą pracownicy - mówi s. Małgorzata.
Siostra jest diecezjalną moderatorką Ruchu Światło-Życie. - Dziś jestem tu, w Drzewicy, gdzie pozostanę tak długo, jak to będzie konieczne. Ale, co zrozumiałe, myślę też o letnich rekolekcjach oazowych. Tych w tradycyjnej formie raczej nie będzie. Ale myślimy, jak je zorganizować w tym wyjątkowym czasie. One odbędą się, choć w innej formie. Naszą oazową młodzież prosimy o cierpliwość. Poinformujemy was, jak to będzie w tym roku - mówi moderatorka.