Te słowa św. Jana Pawła II przypomniał bp Henryk Tomasik, który w kościele garnizonowym w Radomiu przewodniczył Mszy św. z okazji 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej.
Eucharystia sprawowana była również z racji patronalnego święta świątyni i parafii garnizonowej, której patronem jest św. Stanisław, biskup i męczennik.
W kontekście życiorysu św. Stanisława, któremu na sercu leżała sprawiedliwość społeczna, ordynariusz radomski przypomniał słowa św. Jana Pawła II, wypowiedziane podczas wizyty w Skoczowie w 1995 roku: - Nasza ojczyzna stoi dzisiaj przed wieloma trudnymi problemami społecznymi, gospodarczymi, także politycznymi. Trzeba je rozwiązywać mądrze i wytrwale. Jednak najbardziej podstawowym problemem pozostaje sprawa ładu moralnego. Ten ład jest fundamentem życia każdego człowieka i każdego społeczeństwa. Dlatego Polska woła dzisiaj nade wszystko o ludzi sumienia! Być człowiekiem sumienia, to znaczy przede wszystkim w każdej sytuacji swojego sumienia słuchać i jego głosu w sobie nie zagłuszać, choć jest on nieraz trudny i wymagający; to znaczy angażować się w dobro i pomnażać je w sobie i wokół siebie, a także nie godzić się nigdy na zło, w myśl słów św. Pawła: "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!".
Nawiązując do rocznicy zakończenia II wojny światowej bp Tomasik przywołał liczby świadczące o hekatombie tamtego czasu. - Historycy obliczają, że w czasie tej wojny walczyło z bronią 110 mln żołnierzy. Zginęło od 50 do 70 mln ludzi, w tym wielu cywilów - mówił ordynariusz i wskazał na św. Maksymiliana Kolbe, który w tym straszliwym czasie, korzystając z dobrze rozumianego daru wolności i dobrze ukształtowanego sumienia, wzniósł się na wyżyny heroizmu, ofiarowując siebie w zamian za współwięźnia.
Homilia bp. Henryka Tomasika:
W Mszy św. wzięli udział przedstawiciele Garnizonu Radom, władz miasta oraz grupa radomian. Z powodu obostrzeń czasu epidemii nie odbyły się inne uroczystości, które miały miejsce w minionych latach.