W kalendarium Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu na maj zaplanowana została piesza wędrówka do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia.
O idei pielgrzymki mówi ks. Paweł Gogacz, wychowawca w seminarium i wykładowca filozofii: - Miała to być pierwsza piesza pielgrzymka całej wspólnoty seminaryjnej, alumnów, wychowawców i wykładowców. Miała być zwieńczeniem 57. Światowego Tygodnia Modlitw o Powołania do Kapłaństwa i Życia Konsekrowanego. Chcieliśmy się pokazać po drodze jako wspólnota domu studiów i formacji do kapłaństwa.
Podobnie jak wiele innych wydarzeń, pielgrzymka została odwołana. - Natomiast na rozpoczęcie tego tygodnia, w Niedzielę Dobrego Pasterza, nasze seminarium miało odwiedzić parafie dwóch kolejnych dekanatów. Tym razem miały to być dekanaty opoczyński i pionkowski. Odwiedziny odbędą się w innym terminie, a pielgrzymkę trzeba było odwołać. Mimo to nie rezygnowaliśmy z idei pielgrzymowania. Pomyślałem, że skoro nie możemy pójść wspólnie do Błotnicy, to wybiorę się tam w pojedynkę. I tak zrobiłem. Po drodze był czas na modlitwę, a w sanktuarium odmówiłem akt oddania Matce Bożej całej naszej wspólnoty seminaryjnej, naszej diecezji razem z księżmi biskupami - opowiada ks. Gogacz.
Wykładowca wybrał formę pielgrzymki rowerowej. A dodatkowo pomysłem podzielił się online z alumnami, którzy przebywają w rodzinnych parafiach. - Chodziło o to, by nie poprzestać tylko na modlitwie, ale by dołożyć również wysiłek fizyczny. Zachęcałem, by alumni samotnie udali się do jakiegoś miejsca. Wiem o pomyśle wędrówki na Święty Krzyż i wyprawy rowerowej do sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia w Skarżysku-Kamiennej - podkreśla wychowawca.
W ubiegłym roku z okazji tygodnia modlitw o powołania radomskie seminarium zorganizowało dzień otwarty. Jak zaznacza ks. Gogacz, dzień otwarty był odpowiedzią na głosy uczestników grudniowych rekolekcji dla pytających o wiarę i drogę życiową, które odbywają się w seminarium. Uczestnicy chcieli swoim znajomym zaproponować odwiedziny seminarium. Alumni pokazali, jak wygląda dom studiów i formacji do kapłaństwa. Był czas na chwilę modlitwy, zwiedzanie gmachu i na wspólne grillowanie.