Pszczelarze i bartnicy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu

Realizują projekt "Pszczoły wracają do lasu". Przyczyniają się do zachowania bioróżnorodności świata leśnych zapylaczy.

Niezależnie od czasów, praca z pszczołami zawsze wiązała się z ogromną cierpliwością i pokorą, a zarazem charakteryzowała się odwagą pracy z "bożymi robotnicami". - Wśród leśników można spotkać pszczelarzy i coraz częściej również bartników, którzy wracają do pierwotnych metod użytkowania pszczół, w kłodach bartnych zawieszonych w ostępach leśnych. Realizując projekt „Pszczoły wracają do lasu”, przyczyniają się do zachowania bioróżnorodności świata leśnych zapylaczy - mówi Hubert Ogar z Nadleśnictwa Radom

Leśniczy z Nadleśnictwa Łagów Andrzej Dąbrowski, jest trzecim w rodzinie po dziadku i ojcu pokoleniem podtrzymującym tradycje pszczelarskie. Odbył praktyki w renomowanych pasiekach w Polsce, a także w Austrii. Obecnie jego pasieka liczy ponad 70 pszczelich rodzin. W pracach pomaga mu wnuczek. A. Dąbrowski pełni funkcję prezesa Świętokrzyskiego Związku Pszczelarzy i jest Inicjatorem i współzałożyciel skansenu pszczelarskiego w Sędku.

Krzysztof Strózik, leśniczy z Nadleśnictwa Pińczów, tak mówi o pszczelarstwie: "Ogromna radość z obserwacji pszczół i szczęście, jakie dzięki swojej ogromnej pracy niosą przyrodzie i nam ludziom". Pan Krzysztof posiada 30 rodzin pszczelich, które w okresie wegetacji rozwożone są po różnych zakątkach leśnictwa.

Krzysztof Strózik posiada 30 rodzin pszczelich.   Krzysztof Strózik posiada 30 rodzin pszczelich.
Archiwum RDLP w Radomiu

Kolejny pszczelarz to Łukasz Czubak, podleśniczy z Nadleśnictwa Daleszyce. Jego przygoda z pszczołami rozpoczęła się 7 lat temu. Wtedy pojawiły się pierwsze ule pod leśniczówką, a z czasem zaczął interesować się bartnictwem. Udział w warsztatach o tematyce bartnictwa przyniósł efekty w postaci zasiedlonych przez dzikie pszczoły kłodach, wykonanych przez pana Łukasza.

Łukasz Czubak interesuje sie również bartnictwem.   Łukasz Czubak interesuje sie również bartnictwem.
Archiwum RDLP w Radomiu

Marek Lotarski, leśniczy z Nadleśnictwa Stąporków, otrzymał kilka uli od kolegi leśniczego, które planował wyremontować i wprowadzić do nich pszczoły. Któregoś dnia, gdy wrócił do leśniczówki, przywitał go brzęk pszczół, pochodzący od roju pszczół, które zajęły jeden z uli. Poniekąd to pszczoły wybrały opiekuna i przygoda z nimi trwa już ponad dziesięć lat.

Marek Lotarski pszczelarstwem zajmuje sie od 10 lat.   Marek Lotarski pszczelarstwem zajmuje sie od 10 lat.
Archiwum RDLP w Radomiu

Leśniczy z Nadleśnictwa Kozienice Ryszard Wziątek obracając się w kręgu pszczelarzy, przywożących pszczoły na leśny pożytek, sam zainteresował się pszczołami. Wiedzę pogłębiał na studiach podyplomowych z pszczelarstwa.

W obecnej chwili posiada ponad 50 rodzin pszczelich oraz dwie kłody bartnie zawieszone w lesie. Jego pasję podziela również żona.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..