Czy powstanie w Radomiu Muzeum Polskiego Kolarstwa?
Potężny zbiór różnego rodzaju pamiątek związanych z polskim kolarstwem może trafić do Radomia za sprawą Ireneusza Chmurzyńskiego, kolekcjonera pamiątek kolarskich, artysty plastyka, który często swoje prace poświęca kolarstwu. Chmurzyński gościł w Muzeum Polskich Rowerów w Radomiu przy ul. Marii Curie-Skłodowskiej. Prezentował tu swoje prace wraz ze zbiorami eksponatów kolarskich.
Pan Ireneusz był przyjacielem Bogdana Tuszyńskiego, zmarłego przed dwoma laty słynnego dziennikarza sportowego, historyka sportu, reportera radiowego, autora kilkudziesięciu książek na temat historii polskiego sportu, kolekcjonera pamiątek kolarskich, którego marzeniem było powstanie Muzeum Polskiego Kolarstwa. Spadkobiercą kolekcji pamiątek i dokumentów związanych z polskim kolarstwem został I. Chmurzyński, a zbiór ten liczy niemal 4 tys. eksponatów.
- Jeżeli będzie akceptacja władz miasta, żeby Muzeum Kolarstwa Polskiego powstało w Radomiu, wszystko zostanie przekazane tej placówce - mówi Chmurzyński. Jak wyjaśnił, jego przyjaciel Tuszyński w zapisie swojego spadku ideowego zaznaczył z całą stanowczością, że w Radomiu powinno powstać Centrum Multimedialne Muzeum Polskiego Kolarstwa, bo słowo "kolarstwo" zawsze łączył z Radomiem i zakładami "Łucznik" produkującymi rowery.
Jak podkreślił Łukasz Wykrota, kurator wystawy w Muzeum Polskich Rowerów w Radomiu, to ogromna szansa dla rozwoju nie tylko tej placówki, ale także dla rozwoju życia kulturalnego naszego miasta. Muzeum działa ponad rok, ale ono nie zatrzyma się tylko na rowerach, będzie miało wątki związane z różnymi historycznymi wydarzeniami.
Współpracą z Muzeum Polskich Rowerów oraz rozwojem tej placówki, a także utworzeniem Muzeum Polskiego Kolarstwa zainteresowane są władze MOSiR w Radomiu. Jak powiedział Grzegorz Janduła, prezes spółki MOSiR w Radomiu, takie muzeum mogłoby mieć siedzibę w restaurowanej kamienicy Deskurów. Ale na decyzję, czy takie muzeum powstanie i gdzie będzie się mieściło, trzeba jeszcze poczekać.