Uczestników było o wiele mniej niż w ubiegłych latach, ale za to zaplanowano więcej tras, bo aż cztery.
Na szlak wyruszyli z kościoła św. Wacława w Radomiu i z Jastrzębia koło Szydłowca. Nie w Wielkim Poście, ale w pierwszy piątek czerwca wyruszyła Ekstremalna Droga Krzyżowa. Pokutnikom przyświecało to, co napisał ks. Jacek Stryczek, pomysłodawca EDK: „Musi być pod górkę, ciężko i w nocy. Ma boleć i dopiero wtedy zaczyna się modlitwa”. Za całość organizacyjną odpowiadali ks. Krzysztof Bochniak, koordynator Ekstremalnej Drogi Krzyżowej i wikariusz w parafii na radomskim Starym Mieście, oraz ks. Paweł Męcina, wikariusz w Jastrzębiu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.