Na pl. Corazziego w Radomiu 1 lipca otwarta została plenerowa wystawa "Tu rodziła się Solidarność". Można ją oglądać do 20 lipca.
W tym roku przypada 40. rocznica powstania NSZZ "Solidarność". - To był niesamowity 10-milionowy ruch związkowy, który zmienił rzeczywistość w Polsce i po wielu kłopotach, po stanie wojennym, przebił się i stał się zaczynem naszej wolności, bardzo ważnym akordem w dążeniu do wolności - mówił podczas otwarcia wystawy Bogusław Bek, pracownik delegatury IPN w Radomiu.
Wystawa składa się z części ogólnopolskiej, części regionalnej oraz lokalnej. Na planszach przedstawione są najważniejsze informacje dotyczące powstania Solidarności.
- Na tej wystawie sięgamy do genezy tego związku, a mówiąc o Radomiu, nie można nie wspomnieć roku 1976, kiedy rozpoczęły się protesty robotnicze, krwawo stłumione. To też było chyba jednym z powodów, że u nas, trochę inaczej niż w innych częściach naszego kraju, nie było masowych wystąpień i strajków w tym pierwszym okresie, w lipcu i sierpniu. Ta fala strajków w Radomiu i województwie radomskim rozpoczęła się we wrześniu 1980 roku. Ona doprowadziła do powstania Solidarności - wyjaśnia B. Bek.
W otwarciu wzięli udział pracownicy IPN oraz osoby, które tworzyły radomską Solidarność, i członkowie związku.
- To było niesamowite wydarzenie. Na rubieżach imperium sowieckiego w dużym kraju powstaje 10-milionowa organizacja, związek, który domaga się nie tylko chleba, ale też i wolności. To jest ruch bardzo dynamiczny, tworzy się, domaga się, żeby można było czytać pewnych autorów, domaga się prawdy. System zaczyna być podkruszany. To Solidarność tak naprawdę skruszyła ten system. Nie należy zapominać o roli Kościoła katolickiego, o roli prymasa Polski, pielgrzymek, Jana Pawła II, który do nas przyjeżdża i wygłasza w czerwcu 1979 r. te znamienne słowa: "Niech zstąpi duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!". To wszystko budowało - tłumaczy B. Bek.
Wystawa przygotowana została przez Instytut Pamięci Narodowej - Komisję Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu. W Radomiu można ją oglądać do 20 lipca. Od 21 będzie prezentowana w Kozienicach, a 14 sierpnia pojawi się w Pionkach.
O ekspozycji opowiada Bogusław Bek.