Doroczne spotkanie odbyło się w sanktuarium Matki Bożej Różańcowej.
Stan epidemii sprawił, że w tym roku pielgrzymka była dużo mniejsza. Nie było spotkania na placu przy ołtarzu polowym. Zabrakło przede wszystkim grup autokarowych. Ale mimo to kościół sanktuaryjny wypełnili wierni. W pieszej pielgrzymce przyszło 40 pątników z Zajezierza. Przyprowadził ich proboszcz ks. Artur Woźniak. Również pieszo z Kozienic przyszły trzy siostry ze Zgromadzenia Franciszkanek od Cierpiących. - Taką pieszą pielgrzymkę organizujemy dwa razy w roku. Niesiemy intencje i modlitewne wędrowanie łączymy z charyzmatem naszego zgromadzenia, które wyraża słowo "cierpienie" w nazwie naszego zakonu - mówi s. Lucyna Czermińska.
Biskupa Adama powitała reprezentacja parafian i pielgrzymów: - Księże biskupie, przyjacielu chorych. Prosimy, abyś przewodniczył naszej modlitwie. Wielu ludzi na świecie w czasie pandemii boi się o zdrowie. Potrzebujemy umocnienia i otuchy. Potrzebujemy, aby Pan Jezus dotknął nas swoim błogosławieństwem - mówiono.
- Pielgrzymka ludzi chorych to zawsze doświadczenie przenikające serca i naszą modlitwę. Pragnę serdecznie powitać duszpasterzy, siostry zakonne i każdego z was, drodzy bracia i siostry, których dotyka cierpienie i którzy czasem doświadczacie osamotnienia. Pragnę pozdrowić także tych, którzy wam towarzyszą i tutaj, w sanktuarium, i w chorobie. Oni sprawiają, że cierpienie jest lżejsze. W cierpieniu potrzeba nam kogoś, kto daje otuchę i miłość. Dlatego też patrzymy na Pana Jezusa, miłość rozpiętą na krzyżu, i na Jego Matkę, stojącą pod krzyżem. Ona jest także naszą Matką, stojącą przy nas w doświadczeniu cierpienia, jak każda matka - powiedział bp Odzimek.
Homilia bp. Adama Odzimka:
Przed Mszą św. uczestnicy pielgrzymki spotkali się na wspólnej modlitwie różańcowej oraz wysłuchali konferencji ks. Romana Zająca, wikariusza parafii Garbatka-Letnisko, który dzielił się własnym doświadczeniem pracy z chorymi i cierpiącymi w sanktuarium MB Bolesnej w Kałkowie-Godowie. - W opiece nad chorymi ważne jest nie tylko przynoszenie im lekarstw i terapii medycznej, równie ważna jest bliskość z nimi i przynoszenie im Chrystusa - mówił ks. Zając.
Po Mszy św. odbyło się wystawienie Najświętszego Sakramentu połączone z indywidualnym błogosławieństwem obecnych w kościele. Na zakończenie bp Odzimek dokonał aktu oddania wszystkich Matce Bożej.
- Wybaczcie, moi kochani, że w tym roku nie zaprosimy was na poczęstunek do herbaciarni. W dobie pandemii i surowych przepisów sanitarnych nie chcemy nikogo narażać. Ale mam nadzieję, jeśli Bóg pozwoli, że w przyszłym roku to nadrobimy. A teraz, po Mszy św. i nabożeństwie, zachęcam, byście poszli do Jej pokoju na górze, do kaplicy Cudownego Obrazu. Tam przedstawcie Matce Bożej Różańcowej wasze intencje - powiedział kustosz ks. kan. Szymon Mucha.