Zasadniczo nowy rok szkolny w Radomiu, gdzie naukę rozpocznie około 35 tys. uczniów, rozpocznie się w sposób tradycyjny, choć sama ceremonia otwarcia będzie mocno ograniczona.

- Naukę rozpoczynamy w sposób tradycyjny. Wszystkie szkoły i przedszkola musimy zabezpieczyć w środki dezynfekcyjne i maseczki, i z tego zadania wywiązujemy się na bieżąco. Wszystkie szkoły takie zapasy mają, a my w razie potrzeby na bieżąco będziemy reagować - powiedziała na konferencji prasowej Katarzyna Kalinowska, wiceprezydent Radomia odpowiedzialna za edukację w mieście.

Wiceprezydent zaznaczyła, że ani w rozporządzeniu ministra edukacji, ani Głównego Inspektora Sanitarnego nie ma mowy o obowiązku noszenia maseczek i zachowania półtorametrowego dystansu. - A to są te dwa czynniki, które zgodnie z deklaracjami sanepidu najlepiej i najefektywniej chronią przed zakażeniem. Magistrat ma zgłoszenia od dyrektorów największych szkół, że niespełnienie tych warunków spowoduje, że ci dyrektorzy nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa sanitarnego. W związku z tym, po naradzie, która odbyła się z dyrektorami w obecności przedstawiciela sanepidu, wystąpili oni do PSSE o opinię, by naukę zacząć w formie hybrydowej. Taką decyzję organ prowadzący szkoły (prezydent) może podjąć dopiero 1 września, bo to od tego dnia obowiązują nowe przepisy. Czekamy więc na opinie sanepidu, jeśli chodzi o hybrydową formę prowadzenia lekcji w I i IV Liceum Ogólnokształcącym - zaznacza K. Kalinowska.

Nauczanie hybrydowe ma polegać na tym, że klasy będą dzielone na połowy. - Pierwsza połowa realizuje zajęcia w klasie z udziałem nauczyciela, natomiast druga za pośrednictwem internetu to samo robi w domu. Po tygodniu następuje wymiana - wyjaśnia wiceprezydent.

W szkołach pojawią się stacje do dezynfekcji rąk, choć zgodnie z rekomendacją sanepidu przedszkolaki rąk nie powinny dezynfekować, ponieważ mogą te środki w sposób niekontrolowany przenosić do ust.

Jeśli chodzi o uroczystość rozpoczęcia roku szkolnego, będą one miały charakter bardzo ograniczony. - Fizyczny udział uczniów będzie tylko tam, gdzie klasa zmienia wychowawców, czyli w klasach pierwszych i czwartych w szkołach podstawowych i klasach pierwszych w liceach. Cały rok szkolny jest zaplanowany tak, aby godziny rozpoczęcia, zwłaszcza tam, gdzie jest dużo młodzieży, były różne - podkreśla wiceprezydent K. Kalinowska.