Pątnicy wyjdą sprzed kolegiaty św. Bartłomieja o 5.30. W sanktuarium będą uczestniczyli w Mszy św. o 11.30. Będzie jej przewodniczył bp Piotr Turzyński.

Początki Maryjnego sanktuarium sięgają 1664 roku, kiedy to zdunowi Wojciechowi objawiła się Matka Boża.

Już 6 lat później do tego miejsca, sławnego licznymi cudami, pielgrzymował król Michał Korybut Wiśniowiecki, polecając Matce Bożej swe rządy. Potem, idąc na odsiecz wiedeńską, był tutaj król Jan III Sobieski i tam także modlił się po zwycięstwie nad Turkami. Wizyta króla Michała stała się początkiem uroczystych odpustów, które odbywają się do dzisiaj.

Sanktuarium cieszy się kilkoma innymi odpustami: patronów parafii św. Filipa Neri, 26 maja, i św. Jana Chrzciciela, 24 czerwca, a ponadto - na Zesłanie Ducha Świętego, NMP Matki Kościoła i Wniebowzięcia NMP. Ale to odpust na świętych archaniołów Michała, Rafała i Gabriela, obchodzony w ostatnią niedzielę września, cieszy się największa popularnością.

- Początki tego odpustu to zapewne pamiątka odwiedzin króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego i jego imienin, władcy, który jako pierwszy władca uznał wyjątkowość tego miejsca. Popularność wiąże się także z faktem, że koniec września to również koniec prac polowych. Zakończyły się żniwa, wykopki i jesienne siewy. Rolnicy z regionu opoczyńskiego mogli się wybrać się do Studzianny, by dziękować za zbiory i prosić o błogosławieństwo na nadchodzące miesiące - mówi ks. Jerzy Cedrowski COr, kustosz sanktuarium w Studziannie.