Prelegent mówił podczas trwającego X Tygodnia Społecznego o aktualności nauczania prymasa Wyszyńskiego o pracy ludzkiej.
To było kolejne spotkanie w Oratorium św. Filipa Neri przy ul Grzybowskiej w trwającym X Tygodniu Społecznym, zorganizowanym przez Akcję Katolicką Diecezji Radomskiej. Temat Tygodnia to "Aktualność przesłania Prymasa Tysiąclecia w warunkach demokratycznego państwa". Spotkanie zatytułowane "Aktualność nauczania Prymasa Wyszyńskiego o pracy ludzkiej. Wybrane aspekty" rozpoczął ks. kan. Andrzej Jędrzejewski, diecezjalny asystent Akcji Katolickiej.
Prelegentem był ks. Jerzy Jastrzębski, który zaproponował, aby spojrzeć na nauczanie Stefana Wyszyńskiego o pracy ludzkiej w szerszym kontekście tamtej epoki i zastanowić się, jak to się ma do czasów dzisiejszych. Kardynał hamował niewłaściwe zapędy komunistów, którzy promowali tzw. przodowników pracy. Ludzi, którzy przesadnie dużo pracowali, śrubowali normy i pokazywali, że można zrobić rzeczy niebywałe, żeby zbudować lepszy i bardziej sprawiedliwy świat.
- Dzisiaj mamy też problem. To już nie przodownicy pracy, ale ludzie przesadnie dużo pracują, stają się pracoholikami, popadają w depresję. Widzimy analogie, ludzie rzucają się, za dużo pracują, bo mają coraz większe potrzeby: samochód, mieszkanie, szybko spłacić kredyt - podkreśla prelegent.
Nawiązując do nauczania kard. Wyszyńskiego, ks. Jerzy przypomniał, że praca uświadamia nam, że wszyscy idziemy przez ziemię do nieba. - Musimy ciągle szukać równowagi między ziemią a niebem, tzn. że zbawienie jest łaską i ile bym nie robił, to zawsze jest to łaska Boża i z tą łaską mam współpracować. Zaangażować się w sprawy tego świata i tu jest potrzebne zaangażowanie w sensie duchowym - modlitwa, ale jest też potrzebne rozwijanie talentów, praca, zarabianie pieniędzy, działalność charytatywna. Potrzebne są i ręce złożone, i ręce ubrudzone - podkreślał prelegent.