Ponieważ kończy się kadencja obecnego zarządu diecezjalnego KSM DR, podczas spotkania delegaci wybrali skład nowego zarządu. Znaleźli się w nim: Cezary Wańko z parafii św. Mikołaja w Wysokiej, Dawid Adamiec z parafii Bożego Macierzyństwa NMP w Radomiu, Jakub Kowalczyk z parafii MB Różańcowej w Radomiu, Szymon Adamus z parafii św. Jana Chrzciciela i św. Stanisława Kostki w Mniszku, Cezary Żak z parafii św. Zygmunta w Szydłowcu, Wiktoria Nowocień z parafii Narodzenia NMP w Szydłówku, Paulina Sławińska z parafii św. Doroty w Wolanowie.

Spośród tych osób bp Henryk Tomasik wybierze prezesa.

W czasie spotkania omawiano też plany działania stowarzyszenia. - Zależy nam, żeby KSM w diecezji żył, chcemy z większą siłą zaangażować inne parafie. Dzwonię do księży, którzy mieli kontakt ze stowarzyszeniem, czy w seminarium czy jako młodzi ludzie, by w parafiach, w których obecnie posługują, zakładali parafialne oddziały, by wychodzili z inicjatywą i angażowali młodych. Planujemy w KSM utworzyć koło teatralne, abyśmy mogli wystawiać przedstawienia promujące kulturę chrześcijańską. Młodzież bardziej może dotrzeć do swoich rówieśników i promować wartości chrześcijańskie, a nie takie jak proponuje nam współczesny świat - mówi ks. Adrian Jakubiak, asystent diecezjalny KSM i wikariusz w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Opocznie.

Będą organizowane rekolekcje wielkopostne i adwentowe, by członkowie KSM duchowo przeżywali swoją młodość. - Padły propozycje, żeby stworzyć weekendy modlitewne, by na nich młodzież się poznawała. Chodzi o to, żeby nie spotykali się tylko swojej parafii, ale stworzyli rodzinę, bo jak jest wspólnota, to potem jest chęć działania. Jak zobaczą, że nie są sami, to łatwiej im będzie podjąć pracę w parafiach - wyjaśnia ks. Adrian.

Obecnie w diecezji działa 20 parafialnych oddziałów. - Moim marzeniem jest, by było ich przynajmniej 30. Wierzę, że do 22 listopada, kiedy mamy przyrzeczenie nowych członków, powstaną kolejne oddziały. Ja już jako chłopak poznałem KSM, jako kleryk udzielałem się w kole działającym przy seminarium, w parafii Szydłówek, gdzie byłem wikariuszem byłem asystentem. KSM zawsze był bliski mojemu sercu. Są tam młodzi ludzie od 14. roku życia, którzy chcą czegoś więcej od Kościoła. Chcą działać na rzecz drugiego człowieka. W KSM młodzi mogą się wykazać kreatywnością. Ksiądz jest tylko asystentem - mówi ks. Jakubiak.