W tym roku przypada 40. rocznica śmierci bp. Piotra Gołębiowskiego. Zmarł 2 listopada podczas sprawowania Mszy św.
radom@gosc.pl Ksiądz dr prał. Henryk Ćwiek z bp. Gołębiowskim związany był długie lata. Poznał go w swojej rodzinnej parafii w Dobieszynie, jeszcze przed wstąpieniem do seminarium. To był 1958 rok. – Wtedy był biskupem pomocniczym diecezji sandomierskiej. Przyjeżdżał do Dobieszyna, ponieważ jego były wikariusz z Koprzywnicy ks. Adam Rdzanek został tu proboszczem. Byłem ministrantem. Cały czas kręciłem się koło kościoła, pomagałem. Na biskupa patrzyło się jak na nadzwyczajnego gościa, to zrozumiałe – wspomina ks. Ćwiek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.