Zakończyło się szczepienie pierwszą dawką wykładowców Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu.
Seminarium jest afiliowane do Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Alumni są studentami tej uczelni, a wykładowcy należą do grona pracowników dydaktycznych. Ostatnich trzech zostało zaczepionych w sobotę 6 marca. Wszyscy przyjęli szczepionkę AstraZeneca. Zdecydowana większość została skierowana na szczepienia w Radomiu, a pozostali w Lublinie w przychodni Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego.
- Zaszczepienie daje jakiś poziom bezpieczeństwa tym, z którymi się stykami. Nie oznacza to, że rezygnujemy z zasady: dystans, dezynfekcja, maseczki - mówi rektor ks. prał. Jarosław Wojtkun i dodaje: - I w Radomiu, i w Lublinie spotkaliśmy się ze świetną organizacją szczepień. Z naszych relacji o reakcji na szczepienie można powiedzieć, że było podobnie, jak w przypadku innych osób, które przyjęły tę właśnie szczepionkę. Część miała gorączkę, inni bóle kości i mięśni, bóle głowy, czy ramienia, gdzie została wkłuta igła. Ale wszystko ustępowało po pewnym czasie. Byli wśród nas i tacy, którzy nie mieli żadnych objawów. Teraz czekamy na drugi termin. Muszę także dodać, że zgodnie z wypełnianą ankietą, nie wszyscy zostali zakwalifikowani do szczepienia. Chodziło tutaj o księży, którzy w ostatnim czasie przeszli zakażenie lub mieli kontakt z osobą zakażoną.