Podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej w Jedlance Starej koło Iłży nie widzą dla siebie innego miejsca niż to. Odczuli to i zrozumieli bardziej w dobie pandemii.
Wiola, jedna z uczestniczek WTZ, mówi wprost: – Żeby tego znów nie zamknięto, bo dokąd wtedy pójdziemy? Ja wolę tutaj. Gdy nasz ośrodek był zamknięty, nie miałam rówieśników.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.