Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Wielkiej Woli - Paradyżu oraz w rodzinnej parafii Radoszyce, gdzie kapłan spoczął na miejscowym cmentarzu.
O śmierci kapłana, który zmarł na skutek brutalnego pobicia, pisaliśmy tutaj. - Będąc skatowany przez bliską sobie osobę, jestem przekonany, że tej osobie z głębi swojego serca przebaczył, bo tego uczył się, klęcząc przed Najświętszym Sakramentem, wpatrując się w oblicze Chrystusa Cierniem Ukoronowanego - powiedział ks. Marek Polak, oficjał Sądu Biskupiego w Radomiu i bliski krewny zmarłego kapłana.
W sanktuarium Chrystusa Cierniem Koronowanego oraz Krwi Zbawiciela w Wielkiej Woli - Paradyżu, gdzie śp. ks. Myszkowski był proboszczem i kustoszem od 1992 roku, żałobnym Mszom św. 23 marca przewodniczyli bp Henryk Tomasik i bp Piotr Turzyński.
24 marca odbyły się uroczystości pogrzebowe w Radoszycach. Tu Mszy św. przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski i kolega z rocznika święceń zmarłego kapłana. - Ufamy, że śp ks. prałat Adam modli się już w rzeczywistości nieba przed obliczem miłosiernego Jezusa, swoją miłością pasterską, którą rozdawał, jak również wniesionym cierpieniem, które w miłości wobec Chrystusa przyjął - mówił w homilii abp Depo.
Homilia abp. Wacława Depo:
Bp Marek Solarczyk, nawiązując do swojego pobytu w sanktuarium w Paradyżu na rozpoczęcie Wielkiego Postu, powiedział, że dla ks. Adama po dwóch tygodniach trwania tego okresu rozpoczęła się tajemnica męki w Ogrójcu i drogi krzyżowej, a po miesiącu naszego ziemskiego czasu, on już stoi w tajemnicy zmartwychwstania. - Proszę Boga, aby jego życie i posługa, to wszystko, co razem z nim przeżywamy w tegorocznym Wielkim Poście, było dla nas umocnieniem naszej jedności z Bogiem, umocnieniem naszej wierności dla Boga i naszej tęsknoty, aby również razem z nim stanąć w obliczu Boga - powiedział ordynariusz radomski.
Słowo bp. Marka Solarczyka:
Życiową drogę ks. Myszkowskiego przypomniał ks. Marek Polak:
W imieniu kolegów z rocznika święceń kapłana żegnał ks. kan. Kazimierz Chojnacki, proboszcz parafii Krzyża Świętego w Kozienicach, a w imieniu dekanatu żarnowskiego ks. Grzegorz Zbroszczyk, proboszcz parafii Żarnów. Przemawiali przedstawiciele rodziny - Rafał Myszkowski ż żoną, oraz Stanisława Cuper w imieniu parafian.
Kapłan spoczął w rodzinnym grobie na cmentarzu parafialnym w Radoszycach.