Pamiętamy o nich szczególnie teraz, gdy obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
Pamięć o nich przybliża Lidia Świątek-Nowicka, historyk i regionalistka z Muzeum Regionalnego w Opocznie. Swe wspomnienie i owoce badań tytułuje: "Pamięci nie dało się zgładzić".
Wśród ofiar zbrodni katyńskiej znaleźli się mieszkańcy opoczyńskiego, funkcjonariusze Komendy Powiatowej w Opocznie oraz oficerowie, którzy poprzez miejsce urodzenia, wychowania i rodzinę związani byli z Opocznem oraz z innymi miejscowościami w powiecie, a dostali przydziały mobilizacyjne do różnych jednostek, walczących na Wschodzie i tam zostali ogarnięci przez Sowietów po 17 września 1939 r.
Historyk i regionalistka rozpoczyna swą relację, odwołując się do pierwszych dni niemieckiej agresji w 1939 roku. - Pod koniec sierpnia 1939 roku Komenda Powiatowa Policji w Opocznie l liczyła 62 osoby, jednego oficera i 61 szeregowych. Komendantem powiatowym był podkomisarz Lucjan Menke. 25 sierpnia 1939 r. została ogłoszona mobilizacja do rezerwy Policji Państwowej z równoczesnym wprowadzeniem 12-godzinnej służby na posterunkach. Do rezerwy policji zmobilizowano również oficerów rezerwy. Dowodzenie nad jednostką rezerwy przy Komendzie Powiatowej PP w Opocznie objął Jerzy Adolf Bąkowski, porucznik kawalerii rezerwy. Zmobilizowanych rezerwistów przydzielono do istniejących jednostek policji. Tak też stało się w Opocznie. Od 29 sierpnia wystawione zostały dodatkowe posterunki przy ważnych obiektach, jak magazyny wojskowe, dworce, budynki użyteczności publicznej. Z chwilą ogłoszenia mobilizacji powszechnej polecono PP rozlepianie obwieszczeń, czy wydawanie zdeponowanych kart powołania. Wydano policjantom pełne jednostki amunicji itd. Policja została przydzielona do obrony przeciwlotniczej. Zgodnie z rozkazami założono ewakuację jednostek policji z terenów objętych działaniami wojennymi na wschód. Zasady i czas ewakuacji policji pozostawiono w rękach starostów i wojewodów, którzy także otrzymali rozkaz ewakuacji. Szybko postępujący front zmusił pierwsze oddziały policji do podejmowania samodzielnej ewakuacji na wschód. Po decyzji premiera F. Sławoja-Składkowskiego z 3 września rozpoczęto zorganizowane wycofywania sił policyjnych na wschód z zadaniem koncentracji w Chełmie Lubelskim. Policja opoczyńska rozpoczęła ewakuację 6 września. Wraz z rezerwistami oddział ten liczył około 100 osób. Dowodził nim podkomisarz Lucjan Menke - opowiada Lidia Świątek-Nowicka.
Potem historyk opowiada dalszą historię z tamtego czasu: - Dotarli do Kowala, w którym obok Łucka i Zdołbunowa scalano różne jednostki policji z województwa łódzkiego. Byli kierowani do służby patrolowej i zwalczania dywersji ukraińskiej. Opocznianie ochraniali m.in. drogę ewakuacji Dubno-Krzemieniec. Opoczyński oddział walczył z bojówkami ukraińskimi rabującymi uchodźców, atakujących wycofujące się oddziały wojskowe. 17 września 1939 r. na ziemie polskie wkroczyła Armia Czerwona. W niektórych miejscach policjanci podjęli nierówną walkę, ale wkrótce część jednostek została zagarnięta do niewoli przez Sowietów. Początkowo schwytanych kierowano do tzw. obozów rozdzielczych, z których rozkazem Berii z 3 października, zatrzymanych policjantów przekazano do obozu w Ostaszkowie. Z Opoczyńskiej grupy zamordowanych zostało 14 funkcjonariuszy. Wśród ofiar znaleźli się Komendant PP w Opocznie podkomisarz Lucjan Menke, starszy posterunkowy Stanisław Bąk, por. kawalerii Jerzy Adolf Jaxa Bąkowski, posterunkowy Ryszard Brejwo, st. posterunkowy Ryszard Czyż, przodownik Franciszek Derek, przodownik Jan Jaroszyński, starszy posterunkowy Jakub Kobel, starszy posterunkowy Jan Kanty Kocela, posterunkowy Jan Kostecki, posterunkowy Franciszek Saar, przodownik Lucjan Sarnecki, posterunkowy Edward Mikołajczyk, Kazimierz Birula oraz Adolf Jaxa Bakowski z Kraśnicy.
Dziś opoczyńskie ofiary zbrodni katyńskiej upamiętnia pomnik na cmentarzu św. Marii Magdaleny oraz Dęby Pamięci, a także obelisk z tablicą poświęconą Lucjanowi Menke, ostatniemu przedwojennemu Komendantowi Powiatowemu Policji Państwowej w Opocznie, odsłonięty przy budynku Komendy Powiatowej w Opocznie - mówi regionalistka.