Pierwszym punktem wizyty Ojca Świętego była Msza św. sprawowana na radomskim lotnisku.
Bp Edward Materski, wówczas ordynariusz diecezji sandomiersko-radomskiej, pierwszy pasterz Kościoła radomskiego, i główny organizator tamtej wizyty, powtarzał wielokrotnie, że był to najważniejszy dzień w tysiącletniej historii miasta.
O "kuchni" tamtej wizyty bp Edward Materski mówił w wywiadzie, jakiego udzielił Marzenie Kędrze-Podlipniak w albumie opublikowanym przez Urząd Miasta Radomia po śmierci papieża Polaka. "Każdy przyjazd Ojca Świętego do któregokolwiek kraju jest zawsze poprzedzony zaproszeniem przez najwyższe władze kościelne i państwowe. Zwykle było tak dużo zaproszeń od poszczególnych diecezji, iż okazywało się, że jest to niemożliwe do zrealizowania. Podstawowe argumenty przemawiające za obecnością Jana Pawła II w naszej diecezji, a szczególnie w Radomiu, były następujące: Diecezja nie gościła jeszcze Ojca Świętego; Radom był największym i położonym centralnie miastem w diecezji. Argumentem, przyjętym w rozmowach w sposób szczególny, było to, że Radom jest miastem naznaczonym cierpieniem robotników, protestujących w czerwcu 1976 roku. Wszystkie miasta naznaczone szczególnym cierpieniem w czasach panowania systemu komunistycznego Jan Paweł II pragnął odwiedzić" - mówił bp Materski.
Czekanie na odwiedziny Jana Pawła II wiązało się z dwoma wyzwaniami: logistyką i organizacją samej wizyty, zaplanowanej na 4 czerwca 1991, i może jeszcze większym pod względem finansowym: budową gmachu Wyższego Seminarium Duchownego, które miał poświęcić papież Polak. Przygotowania były wielkim wyścigiem z czasem.
"Przygotowanie wizyty Ojca Świętego w Radomiu - tak jak wszędzie - łączyło się z różnymi problemami, a raczej z zadaniami: zbudowanie ołtarza, nagłośnienia, zorganizowanie sektorów, dokończenie budowy seminarium, przygotowanie pokoi na czas odpoczynku Papieża, zapewnienie opieki lekarskiej, zapewnienie bezpieczeństwa, organizacja ruchu, przygotowanie parkingów, przygotowanie liturgiczne, muzyczne, itp. W tych wszystkich pracach uczestniczyło dziesiątki tysięcy osób: księża, alumni seminarium, siostry zakonne, administracja państwowa i samorządowa, związki zawodowe, rozmaite zakłady pracy, organizacje, leśnicy, straż pożarna, kolejarze, lekarze, wojsko, elektrycy, Media, orkiestry, chórzyści i wielu ochotników podejmujących wyznaczone zadania. Nie sposób wszystkich wyliczyć, ale wszystkich pragnę objąć gorącym podziękowaniem. Byliśmy wszyscy zbudowani wspólną troską o dobre przygotowanie wizyty papieża. To autentyczne dążenie do wspólnego dobra spowodowało, że w żadnym momencie nie odczuło się jakichkolwiek podziałów politycznych, partyjnych, czy stwarzanych przez kogoś trudności" - wspominał bp Edward.
Więcej w wydaniu papierowym "Gościa Radomskiego AVE" nr 22 na 6 czerwca br.