Martyna Sowa z parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Makowcu 2 września wylatuje na misje do Afryki. Będzie tam szerzyć charyzmat Ruchu Światło-Życie.
Martyna studiuje na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
- Kiedy byłam naprawdę w solidnym kryzysie wiary, weszłam do kościoła pomodlić się. Pomyślałam w sercu: "Panie Boże, co ja tutaj robię?". Nagle spojrzałam na ogromny krzyż i powiedziałam: "Boże, jak ja Ciebie potrzebuję". W niedługim czasie Pan Bóg postawił na mojej drodze Magdę Kowalik, która była na misjach w Kenii i Tanzanii, i ks. Pawła Łęckiego, moderatora diakonii misyjnej. I tak weszłam na nowy etap drogi szukania Pana Boga i prawdy o Nim - mówi Martyna.
Jak przyznaje animatorka, podjęcie decyzji o wyjeździe na misje było dla niej trudne, ale jednocześnie przyniosło jej wiele radości. Teraz rozpoczyna nowy etap w życiu.
- Nie wiem, czego się spodziewać, nie wiem, co mnie czeka, jest to jedna wielka niewiadoma. Opierając się na doświadczeniu Magdy chciałabym się nauczyć od tych ludzi, którzy sami niewiele mają, przede wszystkim wdzięczności i takiej autentycznej miłości. To pokazuje, jak bardzo powinniśmy cieszyć się z tego, co mamy i jak wielki jest Bóg, że trafia tak naprawdę do wszystkich ludzi - mówi Martyna.
Ks. Paweł Łęcki przyznaje, że wyjazd Martyny do Afryki jest wielkim wydarzeniem. - Nasza diakonia jest dosyć młoda, liczy dwa lata. Rok temu Magda była pół roku na misjach. W tym roku wysyłamy Martynę na miesiąc. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będą kolejni animatorzy, którzy poczują to wezwanie misyjne po to, aby głosić Jezusa, Maryję Niepokalaną w Afryce - podkreśla ks. Paweł.
Krzyż misyjny Martynie wręczył bp Marek Solarczyk podczas dnia wspólnoty Ruchu Światło-Życie. Z lewej Magdalena Kowalik, z prawej ks. Paweł Łęcki.