Tym razem młodzi aktorzy pod kierunkiem proboszcza ks. Tomasza Waśkiewicza wystawili "Między pokoleniami".
Spektakl pod tym tytułem opowiada o ludziach młodych i w podeszłym wieku. Wszyscy są sterowani przez media. Scenariusz powstał w oparciu o dwa teksty. To "Polonez" Jacka Getnera i "Casablanca" Krzysztofa Kokota. Zagrało w nim niemal 20 osób, dzieci i młodzieży z tej wiejskiej parafii. - Mówi się, że na wioskach nie ma dzieci i młodzieży. A tutaj widać coś zupełnie innego - mówi Zofia, parafianka.
Wśród zaangażowanych w spektakl były Natalia Cieszkowska, uczennica VIII klasy szkoły podstawowej w Rudzie Malenieckiej, i jej rok młodsza koleżanka Zuzanna Turalska. - Wcześniej patrzyłyśmy na spektakle, w których grali nasi starsi koleżanki i koledzy. Też tak chciałyśmy i marzenie się spełniło. Było dużo pracy i to od trzech miesięcy, ale teraz jest satysfakcja. My tutaj w parafii praktycznie wszyscy się znamy. Gratulują nam nie tylko osoby z naszych rodzin, ale także inni ludzie. To bardzo miłe. A w szkole, wiedząc, że gramy w teatrze parafialnym, jesteśmy częściej angażowane w akademie czy inne występy - mówią dziewczęta.
Ks. Tomasz, zanim został proboszczem w Lipie, pracując z młodzieżą, organizował zespoły teatralne w Pionkach, Drzewicy, Skarżysku-Kamiennej i w Radomiu. W Lipie, przygotowując kolejne przedstawienia, zaangażował około siedemdziesiąt aktorów, dzieci i młodzieży. Dzięki jego staraniu na placu obok kościoła powstała teatralna scena na świeżym powietrzu i to tutaj odbywają się kolejne spektakle.
Tak o tym przed spektaklem mówiła Natalia: - Był wrzesień 2014 roku. Wówczas, jeszcze na innej, bo metalowej, ale od razu wybudowanej scenie grupa teatralna Zespołu Szkół Samochodowych z Radomia pod kierunkiem ks. Tomasza Waśkiewicza, swego już byłego katechety, a zarazem nowego proboszcza naszej parafii, przedstawiła słynny spektakl telewizyjny pt. "Porozmawiajmy o życiu i śmierci". W następnym roku, zachęceni taką formą działania, już tutejsi młodzi ludzie zaprezentowali się w pełnej humoru i mądrości życiowej komedii "Lepsza połowa", autorstwa Michała Ziółka z Radomia. A potem byliśmy świadkami wzruszającego "Gościa oczekiwanego" oraz w następnym roku nostalgicznego "Małego księcia". Szliśmy za ciosem i dlatego ekspresyjne i szalenie zabawne przedstawienie "Igraszki z diabłem" sprawiły, że nikt nie żałował straconego tutaj czasu. Kolejne plany się nie ziściły, bo swój scenariusz napisała zaraza. Prezentowana dziś sztuka pt. "Między pokoleniami" w reżyserii ks. Tomasza Waśkiewicza łączy dwa scenariusze: "Poloneza", Jacka Gertnera, autora między innymi scenariuszy do "Klanu" i "Daleko od noszy", oraz "Casablanki", Krzysztofa Kokota. Oczywiście mamy zgodę obydwu panów na ten projekt teatralny, a wymienionym wybitnym scenarzystom serdecznie dziękujemy i ich pozdrawiamy. Szanowni Państwo! Nie tylko wytrawny widz dostrzeże na tej scenie dwubiegunowość akcji podczas toczących się scen z życia wziętych. Marzenia seniorów łączyć się będą bowiem z żądzą pieniądza u współczesnej rodziny. Jesteśmy przekonani, że każdy sam wyciągnie wnioski z tego przedstawienia. Namawiamy gorąco do aktywnego udziału, choćby w tym, do czego będą nas zachęcać wnoszone na kartonach komunikaty, a przede wszystkim do uczestnictwa w przedostatniej scenie, w której będziemy zaproszeni do tańca, jakże symbolicznego, do poloneza.
Na premierze w Lipie obecny był bp Marek Solarczyk, który spektakl Teatru pod Lipami objął honorowym patronatem.
Zespołowi teatralnemu za występ dziękuje bp Marek Solarczyk. Z prawej ks. Tomasz Waśkiewicz.