Uczestniczyło w niej około 300 osób. Wierni wyruszyli z parafii Miłosierdzia Bożego.
Aby wziąć udział w procesji różańcowej, zaprosili Wojownicy Maryi. - Chcemy w ten sposób wypełnić wezwanie Anioła z Fatimy, który żądał: "Pokuty! Pokuty! Pokuty!". Pokutując, wynagradzając i modląc się w intencji grzeszników, chcemy uprosić nieskończenie sprawiedliwego Pana Boga o Jego miłosierdzie - wyjaśnia Waldemar Starzyk, Wojownik Maryi, lider Regionu Pionki.
Wydarzenie rozpoczęło się Mszą św. w kościele Miłosierdzia Bożego. Po Eucharystii wyruszyła procesja różańcowa. Wzięło w niej udział około 300 osób. Procesji przewodniczył ks. Mirosław Kszczot, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego. Modlitwę różańcową z rozważaniami prowadzili Wojownicy Maryi, którzy również nieśli relikwie św. Jana Pawła II, św. Faustyny, bł. ks. Michała Sopoćki, bł. ks. Jerzego Popiełuszki i bł. Hanny Chrzanowskiej. Panie z kół Żywego Różańca niosły drewniany różaniec.
Uczestnicy przeszli ulicami Starokrakowską, Szydłowiecką, Nadrzeczną, Młyńską. Przy pomniku św. Jana Pawła II, który znajduje się na terenie Wyższego Seminarium Duchownego, uczestnicy modlili się o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne. Po modlitwie wrócili do kościoła Miłosierdzia Bożego, gdzie przed Najświętszym Sakramentem odmówili Akt Przeproszenia Pana Jezusa za nasze winy oraz Akt Poświęcenia Niepokalanemu Sercu Matki Bożej. Po błogosławieństwie odśpiewali Bogurodzicę i Apel Jasnogórski.
- Składamy serdeczne podziękowania kapłanom celebrującym Eucharystię, osobom kierującym porządkiem podczas procesji, policji i wszystkim wiernym za modlitwę - w imieniu Wojowników Maryi dziękował W. Starzyk.