W Radomiu po raz pierwszy zorganizowana została taka akcja dla uhonorowania obrońców ojczyzny.
Jej pomysłodawcą jest ks. mjr Łukasz Józef Hubacz, proboszcz parafii wojskowej pw. św. Stanisława, biskupa i męczennika w Radomiu.
- Jesteśmy im winni pamięć, zdrową pamięć, która ma nas zmuszać do myślenia i poruszać, by wracać do tych wartości, które przyświecały tym, którzy walczyli dla ojczyzny, narażając, a i oddając życie, czy tracąc zdrowie, będąc na polu chwały.
Publiczna zbiórka zniczy została ogłoszona jeszcze przed Uroczystością Wszystkich Świętych. Udało się ich zebrać prawie pół tysiąca. - Szczególną aktywność wykazały radomskie szkoły: Katolickie Liceum Ogólnokształcące i PSP nr 33 - wyjaśnia ks. ppor. Piotr Woszczyk COr, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Królowej Świata w Radomiu.
Znicze zapłonęły najpierw na grobach cmentarza przy ul. Limanowskiego w Radomiu. - Przede wszystkim to nasi lokalni bohaterowie, zasłużeni radomianie, jak i żołnierze, którzy wywodzili się z tego terenu. Odwiedzaliśmy groby powstańców styczniowych, powstańców warszawskich, bo i tacy tu spoczywają, legionistów, strażaków, harcerzy z Szarych Szeregów. Mówiąc krótko: wszystkich, którzy mieli taki odruch serca i szli, gdy czuli, że ojczyzna jest w potrzebie - mówi ks. Woszczyk.
Akcję wspomagali żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. - Na naszych żołnierzy zawsze można liczyć. Bardzo im dziękuję za to zaangażowanie. Gdy przyszła do nas propozycja włączenia się w taką akcję, odpowiedź była natychmiastowa - mówi ppłk Łukasz Baranowski, zastępca dowódcy 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej.