W Publicznej Szkole Podstawowej nr 32 w Radomiu odbyła się Mini Eurowizja pieśni patriotycznych z okazji 103. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Z powodu pandemii szkoła nie mogła zorganizować dużej uroczystości, dlatego zespół do spraw promocji we współpracy z samorządem uczniowskim zorganizowali Mini Eurowizję. Uczniowie, którzy brali udział w konkursie, śpiewali w sali gimnastycznej. - Łączymy się poprzez aplikację teams ze wszystkimi klasami. Uczniowie słuchają w salach lekcyjnych tych występów, następnie będzie możliwość głosowania na tych uczniów, którzy im się najbardziej podobają. Oczywiście nie głosują na swoją klasę, tak jak jest w Eurowizji, gdzie nie głosuje się na przedstawiciela swojego kraju - wyjaśnia Aleksandra Kaleta, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4 w Radomiu.
Mini Eurowizja trwała dwa dni. Rozpoczęła się 9 listopada. Wtedy w konkursie udział wzięli uczniowie klas I-III. 10 listopada w konkursie wystartowali uczniowie klas IV-VIII. Ich występy oprócz uczniów oceniało jury.
Wszystkie występy uczniów można będzie oglądać na szkolnym Facebooku. Przez tydzień będzie można lajkować wykonania pieśni patriotycznych, które się nam najbardziej podobają.
Rada Rodziców ufundowała nagrody. Otrzymają je uczestnik, który zbierze najwięcej lajków na Facebooku, oraz ten, który uzyska najwięcej głosów w szkole od uczniów i jury.
- To jest bardzo ważne wydarzenie. Uczy patriotyzmu. Uczy miłości do ojczyzny. Dla nas, jako szkoły, jest to bardzo ważne, dlatego że w skład Zespołu Szkolno-Przedszkolnego wchodzi Publiczna Szkoła Podstawowa nr 32 im. marszałka Józefa Piłsudskiego i Publiczne Przedszkole nr 26. Jako szkoła podstawowa kultywujemy tradycje patriotyczne. Staramy się kształtować uczucia patriotyczne u uczniów, więc co roku tak naprawdę organizujemy w różnej formie uroczystości. Były wcześniej akademie, różnego rodzaju konkursy, była gra miejska. Staramy się zawsze obchodzić ten dzień bardzo uroczyście. W tym roku z racji pandemii nie można zorganizować większych spotkań, dlatego zdecydowaliśmy się na taką formę - mówi A. Kaleta.