Siły czerpie z pomagania innym. – Pan Jezus powiedział, że mamy obracać otrzymanymi talentami. Nie należy ich zakopywać w ziemi. Jeżeli dał mi zdrowie, jeżeli przygotował mnie do pracy w bibliotece, zmieniając moje plany życiowe, to chcę się z tego wywiązać jak najlepiej – mówi Maria Kośmińska- -Wójtowicz.
Parafianie ze wspólnoty pw. Matki Bożej Miłosierdzia na os. XV-lecia w Radomiu, ale nie tylko oni, wiedzą, że do biblioteki wchodzi się od strony parkingu, tak jak do dolnego kościoła. Za masywnymi wejściowymi drzwiami trzeba pokonać kilka stopni i skręcić w prawo. Legendą tego miejsca jest Maria Kośmińska-Wójtowicz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.