Spotkanie modlitewne poprowadził ks. Dariusz Kowalczyk, przewodniczący Zarządu Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia" i wykładowca katechetyki w radomskim WSD.
Nauczyciele z całej diecezji spotkali się w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. - Adwentowy dzień skupienia zorganizowaliśmy po rocznej przerwie spowodowanej pandemią. Od miesiąca dzwonili do mnie pracownicy oświaty z pytaniem, czy w tym roku się on odbędzie. Nauczyciele potrzebują tych spotkań, tęsknią za nimi. Dzisiaj przyjechało ok. 80 osób, nie tylko z Radomia, ale też z bardzo odległych zakątków naszej diecezji. Jest to bardzo dobry znak dla nas, że to jest ważny czas dla nauczycieli - mówi ks. Wojciech Wojtyła, diecezjalny duszpasterz nauczycieli i wychowawców.
Dzień skupienia rozpoczęła konferencja. - Zaproponowałem tytuł: "Bezcenny dar czasu", ponieważ Adwent kieruje nasze myśli na koniec czasu - koniec naszego czasu, czyli koniec naszego życia i jednocześnie koniec czasów, czyli powtórne przyjście Chrystusa. Nasze życie ma sens dlatego, że nie jest jedynie grą jakichś sił tylko kosmicznych, przyrodniczych czy jakikolwiek innych biologicznych, ale przede wszystkim - to objawienie otrzymujemy w Chrystusie - jest czasem nam danym, dlatego że Bóg chciał nas, dał nam czas na ziemi, zaistnieliśmy tutaj i dał nam określoną ilość czasu. Każda z tych upływających sekund jest bezcenna, ponieważ jest darem Bożym. Postawiliśmy sobie pytanie, co zrobić, żeby dobrze wykorzystać czas, nie zmarnować go, by służył naszemu rozwojowi doczesnemu i w konsekwencji zbawieniu wiecznemu - mówi ks. Kowalczyk.
Zebrani adorowali Najświętszy Sakrament. Mszy św. przewodniczył bp Piotr Turzyński, krajowy duszpasterz nauczycieli. Eucharystię koncelebrowali ks. Stanisław Łabendowicz, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezji Radomskiej, ks. Kowalczyk i ks. Wojtyła.
W homilii ks. Kowalczyk mówił o źródłach naszej radości, czym optymizm różni się od nadziei, radości chrześcijańskiej i jak pomóc tej radości, oraz o wychowaniu. - Jako nauczyciele jesteście też wychowawcami. Temu warto się poświęcić i warto wysoko podnieść głowę, bo my uczestniczymy w dziele Boga. On jest tylko wychowawcą. Nam ze swojego udzielił. Pozwolił nam wejść w tę dziedzinę - powiedział ks. Kowalczyk.
Księżom za spotkanie modlitewne podziękowali nauczyciele: - Kolejny Adwent i kolejna Niedziela Radości w naszym życiu. Drogi księże biskupie, kochani kapłani, z całego serca dziękujemy wam, że znów możemy ją przeżywać razem z wami, bo naprawdę bardzo nam tego było potrzeba. Myślę, że w ostatnim czasie każdy z nas miał taki moment, kiedy czuł się trochę bezradny, zagubiony, jak owce niemające pasterza, więc tym większa dzisiaj radość w naszych sercach i wdzięczność, drodzy nasi pasterze, że przemówiliście do nas, bo bardzo nam było potrzebne wasze słowo i to budujące słowo usłyszeliśmy. Dziękujemy, że mogliśmy tu razem z wami uwielbiać Pana, spotkać się z Nim w Jego słowie. Myślę, że o wiele łatwiej będzie nam iść jutro do tych, których zżera Facebook, Tik Tok, i głosić Pana. Dziękujemy za słowa, które przypomniały nam, co jest istotą naszego powołania - że przede wszystkim powinniśmy wychowywać, co jest bardzo trudne w ostatnim czasie. Tym większa nasza wdzięczność, że nas prowadzicie i nam towarzyszycie.
Nauczyciele złożyli też życzenia ks. Dariuszowi, który dzisiaj obchodził urodziny. Na zakończenie Mszy św. bp Turzyński złożył zgromadzonym życzenia świąteczne. - Żebyście doświadczyli, że Pan Jezus jest blisko pomimo chorób, trudności, zdalnego nauczania, tego wszystkiego, co czasem wydaje się człowiekowi niełatwe i ciemne, i trudne, żeby zawsze bliskość Jezusa była takim światłem, które daje nadzieję i siłę, żeby znowu wstać i podjąć obowiązki - mówił. - Przeczytałem raport Instytutu Profilaktyki Uzależnień, który został przygotowany z inicjatywny MEN. On przedstawia, że kondycja psychiczna dzieci i młodzieży jest dramatyczna, dlatego chcę wam podziękować za wszystko, co robicie w tym niełatwym czasie, za każdą rozmowę, za uśmiech. W raporcie jest kilka rekomendacji. Jedna z nich jest taka, że uczeń i rozmowa z nim są ważniejsi niż podstawa programowa. Musimy ratować młode pokolenie, bo bardzo dużo młodych jest w depresji, smutku i nie chce się uczyć. To jest nasze zadanie, żeby oni się cieszyli człowieczeństwem, życiem i żeby nigdy to, co jest słabe, nie złamało ich. Niech wam Pan Bóg błogosławi i da dużo radości - dodał bp Piotr.