W Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia" odbył się wernisaż wystawy "Wojciech Stan 70 lat z fotografią".
Wojciecha Stana oraz przybyłych gości powitał Włodzimierz Pujanek, dyrektor Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia".
Kuratorem wystawy jest Marcin Kucewicz, który, jak podkreślił jubilat, dokonał karkołomnej pracy, wybierając z kilku tysięcy zdjęć to, co można zobaczyć na ekspozycji. Pan Marcin pracował również nad albumem towarzyszącym wystawie. - Zacząłem pracować w Radomiu jako fotoreporter w 2005 roku. Spotykaliśmy się z panem Wojciechem dosyć często podczas różnego rodzaju wydarzeń. Kiedy w 2009 roku otrzymałem pracę w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej "Elektrownia", zbiegło się to w czasie z rozbudową tej instytucji, a pan Wojciech wtedy podjął się wykonania dokumentacji tej dużej inwestycji, która trwała przez kilka lat. Była wtedy okazja by porozmawiać - wspomina Kucewicz. - Dziś młodzi ludzie nawet nie wiedzą, co to jest negatyw. A z czasów, gdy nie było aparatów cyfrowych w archiwum pana Wojciecha są tysiące zdjęć. Katalog do wystawy powstał w naszej instytucji, a pracowało nad nim wiele osób - dopowiada.
W. Stan podziękował kuratorowi za powstanie wystawy i za nowatorski kształt jej aranżacji. - W jej realizację włożył serce i ogromną pracę. Trzeba było wybrać z całości, a wybór wydaje mi się być trafny. Pan Marcin jest także autorem opracowania graficznego katalogu - podkreślił jubilat. Słowa podziękowania skierował także do autorów tekstów zamieszczonych w albumie: Pawła Pierścińskiego, Marcina Kępy i Marcina Ruska.
- Pan Rusek podkreślił mój radomski rodowód i radomskie poświęcenie. Poświęcenie polega na tym, że z 48 autorskich albumów 8 jest wyłącznie o Radomiu - zaznaczył W. Stan.
Wśród gości obecnych na wernisażu był Artur Dziwirek, prezes Okręgu Świętokrzyskiego Związku Polskich Artystów Fotografików, który nadał Wojciechowi Stanowi medal Maksymiliana Strasza, ojca polskiej fotografii.