Ksiądz Sławomir Czajka, wykładowca Pisma Świętego i wychowawca w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu, studiował w Ziemi Świętej ponad cztery lata. Dwa razy święta Bożego Narodzenia spędził w miejscu narodzin Chrystusa.
Ksiądz Czajka pochodzi z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Starachowicach. Tam uczęszczał do szkoły podstawowej i liceum. W 2001 roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. Święcenia kapłańskie przyjął 26 maja 2007 roku. Dwa lata był wikariuszem w parafii świętych Apostołów Piotra i Andrzeja w Jedlińsku. Potem abp Zygmunt Zimowski, ówczesny ordynariusz diecezji radomskiej, skierował go na studia biblijne do Jerozolimy.
Z Jerozolimy do Betlejem jest około
Boże Narodzenie w Betlejem przeżywa się inaczej. - Były tam siostry polskie, było środowisko polskie, jednak brakowało mi spotkania przy wigilijnym stole i rodziny. W Jerozolimie mieszkałem wśród franciszkanów. Dzięki jednemu z nich w Wigilię po południu znalazłem się w Grocie Narodzenia, czyli w czasie, kiedy zasiadamy do naszych stołów, aby się przełamać opłatkiem, choć wtedy bazylika jest zamknięta dla turystów. Były tam może jeszcze dwie osoby. To było niesamowite. Teraz wszyscy siadają do Wigilii, a ja siedzę przy Grocie Narodzenia i się modlę. To było ogromne przeżycie i ogromny przywilej, że mogłem tam być - wspomina ks. Czajka.
Więcej w wydaniu papierowym "Gościa Radomskiego AVE" nr 51-52 na 26 grudnia br.
Gwiazda, która znajduje się w centrum Groty Narodzenia, wskazuje miejsce narodzenia Pana Jezusa.