Nowy numer 17/2024 Archiwum

Relikwie męczenników z Pariacoto w Białobrzegach

Zostali zamordowani w 1991 roku, tuż przed wizytą Jana Pawła II w Polsce.

Relikwie błogosławionych męczenników franciszkanów konwentualnych o. Zbigniewa Strzałkowskiego i o. Michała Tomaszka zostały uroczyście wprowadzone do kościoła pw. Świętej Trójcy w Białobrzegach.

Był rok 1991. 10 sierpnia rozpoczynały się 6. Światowe Dni Młodzieży na Jasnej Górze. 13 sierpnia miał na nie przybyć Jan Paweł II. Dosłownie dzień przed ich rozpoczęciem, 9 sierpnia, 11 tys. km od Jasnej Góry, w dalekim Peru, w Pariacoto dokonano okrutnego mordu. Komunistyczni bojówkarze z terrorystycznej organizacji "Świetlisty Szlak" otoczyli klasztor, związali dwóch polskich misjonarzy franciszkańskich i wywieźli samochodami za miasto. Zabili ich strzałami w tył głowy, a przy ich ciałach zostawili informację: "Tak umierają lizusy imperializmu. Niech żyje Ludowe Wojsko Partyzanckie". O. Zbigniew Strzałkowski miał wówczas 33 lata, a o. Michał Tomaszek - 31. Warto tutaj dodać, że swe życie franciszkańskie rozpoczęli na terenie naszej diecezji, odbywając zakonny nowicjat w klasztorze w Smardzewicach koło Tomaszowa Mazowieckiego.

- To są pierwsi polscy misjonarze męczennicy. To franciszkanie konwentualni, którzy pod koniec lat 80. ubiegłego wieku wyjechali do Pariacoto w Peru i oddali się w pełni dla ludzi. Stali  się dla nich wszystkim. Indianie potrzebują często kilku lat, żeby powiedzieć do białego, że jest "swój". Ojcowie Michał i Zbigniew w ciągu kilku miesięcy stali się "swoimi". Dla nich najważniejsze było dać ludziom Chrystusa. Znajdowali też czas, żeby pomóc. Tworzyli różne projekty i stworzyli na przykład system, który pozwalał, że woda z gór dochodziła do Pariacoto - mówi brat Jan Hruszowiec OFMConv, promotor kultu męczenników z Pariacoto.

Taka działalność polskich misjonarzy - obok typowej dla komunizmu nienawiści do wiary i Kościoła - stała się przyczyną wydania na nich wyroku śmierci. W ocenie komunistycznych bojówek misjonarze "usypiali świadomość rewolucyjną", a przecież Świetlisty szlak jako główny przeciwnik rządu od 1980 roku pod wodzą Abimaela Guzmána wywołał w Peru krwawy konflikt. Organizowali ataki na infrastrukturę krajową, policję, wojsko, ale także na cywilów, których zastraszali. W rezultacie "wojny ludowej" śmierć poniosło blisko 70 tys. Peruwiańczyków, a kraj pogrążył się w ogromnym kryzysie.

Męczennicy zostali wyniesieni na ołtarze 5 grudnia 2015 roku. - Już następnego dnia po beatyfikacji dostałem list z Belgii od Polaków z prośbą o obrazek z relikwiami. Skoro oni zginęli z rąk terrorystów komunistycznych, to mogą być patronami w obronie przed terroryzmem. Zaczęły się tworzyć grupy różańcowe, przyjmując patronat obu męczenników. Zaczęli się modlić o pokój. A trzeba przypomnieć, że w roku 2015 na zachodzie Europy było sporo aktów terrorystycznych - mówi br. Jan i dodaje: - Przypatrywaliśmy się powstawaniu tych grup modlitewnych. Czekaliśmy rok, bo nie chcieliśmy nic uprzedzać. 5 maja 2016 roku w Kalwarii Pacławskiej koło Przemyśla uroczyście rozpoczęliśmy krucjatę różańcową w obronie przed terroryzmem. 30 lipca 2016 roku papież Franciszek w Krakowie zmienił program, przyszedł do bazyliki franciszkanów, oddał tam cześć relikwiom męczenników i pobłogosławił dzieło krucjaty.

Dzieło krucjaty rozwija się, a relikwie męczenników z Pariacoto docierają do coraz to nowych parafii. W naszej diecezji zostały wprowadzone do parafii pw. Chrystusa Króla w Radomiu, Niepokalanego Poczęcia NMP w Skarżysku-Kamiennej, do Skotnik, Smardzewic, Wierzbicy i kaplicy sióstr klarysek w Skaryszewie. A teraz zostały uroczyście wprowadzone do parafii Białobrzegi. - Długo myślałem o wprowadzeniu tych relikwii. W ostatnim czasie wiele powodów zebrało się w jeden motyw związany z sytuacją, w których oni byli. Przyszło im działać w trudnych czasach w Peru, kiedy działały grupy terrorystyczne zwalczające Kościół ze względów ideologicznych. Jako proboszcz z ubolewaniem dostrzegam, że dzisiejszy świat to właśnie walka ideologiczna i dlatego wydaje mi się, że obecność w relikwiach tych męczenników także nam pomoże - mówi ks. kan. Artur Hejda, proboszcz parafii  w Białobrzegach.

Relikwie na ręce ks. proboszcza oficjalnie przekazał franciszkanin o. Dariusz Gaczyński, który w homilii powiedział: - Oni są patronami w obronie przed terroryzmem. Terroryzm to nie tylko to, co my widzimy w telewizji, że gdzieś wybuchnie bomba. To jest namacalny i widoczny terroryzm, ale terroryzmu doświadczamy każdego dnia. Ile złości i nienawiści jest w nas. Czasem żona, mąż, pracodawca, czy sąsiad są istnymi terrorystami. Błogosławieni Zbigniew i Michał przychodzą z darem pokoju i pojednania.

Trwa proces kanonizacyjny męczenników z Pariacoto. Brat Jan apeluje o zgłaszanie się osób, które spotkały się z cudem za wstawiennictwem błogosławionych. - Kult rozszerza się na całym świecie. Mamy wiele świadectw osobistych. Jeśli ktoś przez wstawiennictwo męczenników uzyskał cud, czy łaskę, to prosimy do nas pisać: OFMConv.Krakow@franciszkanie.pl - apeluje zakonnik.

O. Zbigniew Strzałkowski urodził się w Tarnowie 3 lipca 1958 roku. W roku 1979 wstąpił do zakonu franciszkanów. Po odbyciu nowicjatu w Smardzewicach 2 września 1980 r. złożył pierwszą profesję zakonną. Następnie podjął sześcioletnie studia seminaryjne przy Franciszkańskiej w Krakowie. 8 grudnia 1984 roku złożył  śluby wieczyste, a w czerwcu 1986 roku przyjął święcenia kapłańskie. Pracował w Niższym Seminarium Duchownym w Legnicy. Od 1988 roku rozpoczął przygotowania do wyjazdu na misje. W listopadzie tamtego roku wyjechał do Ameryki Południowej i po kilku miesiącach rozpoczął pracę duszpasterską w Pariacoto.

O. Michał Tomaszek urodził się 23 września 1960 roku w Łękawicy koło Żywca. Po maturze w 1980 roku wstąpił do zakonu franciszkanów. Po nowicjacie, który odbył w Smardzewicach, rozpoczął studia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym Franciszkanów w Krakowie. 8 grudnia 1985 roku złożył śluby wieczyste, a w maju 1987 roku przyjął święcenia kapłańskie. Dwa lata pracował we franciszkańskiej parafii w Pieńsku koło Zgorzelca. Zgłosił chęć wyjazdu na misje i w 1989 roku rozpoczął misjonarską posługę w Peru.

9 sierpnia 1991 r. zostali zamordowani przez terrorystów Komunistycznej Partii Peru "Świetlisty Szlak". Pochowano ich przy kościele parafialnym w Pariacoto.

Film z wprowadzenia relikwii: https://youtu.be/OfKWB8HcycY

Od lewej: błogosławieni o. Michał Tomaszek i o. Zbigniew Strzałkowski.   Od lewej: błogosławieni o. Michał Tomaszek i o. Zbigniew Strzałkowski.
Reprodukcja: ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
Relikwiarz męczenników z białobrzeskiego kościoła.   Relikwiarz męczenników z białobrzeskiego kościoła.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
Wierni mogli nabywać książki, filmy, modlitewniki, a także krzyże i różańce z relikwiami błogosławionych. Z lewej br. Jan Hruszowiec.   Wierni mogli nabywać książki, filmy, modlitewniki, a także krzyże i różańce z relikwiami błogosławionych. Z lewej br. Jan Hruszowiec.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy