Młodzież Wszechpolska Radom, Ruch Światło-Życie Diecezji Radomskiej oraz KSM Akademicki Diecezji Radomskiej Jagiellończyk zorganizowali w geście solidarności publiczny różaniec.
Różaniec młodzi wraz z księżmi, siostrami zakonnymi i mieszkańcami miasta odmawiali na placu Konstytucji 3 Maja przed kościołem garnizonowym. - Od dawna mieliśmy pragnienie, żeby młodzieżowe środowiska radomskie, które łączy m.in. wiara katolicka, częściej współpracowały. Teraz jest wojna. To czas, który jednoczy ludzi. Widzimy, co teraz się dzieje, wielu Polaków otwiera serca, niesie pomoc Ukraińcom, przyjmuje uchodźców. To jest piękne. My, młodzi, chcemy jednoczyć się na modlitwie, ponieważ wierzymy, że ona ma sens. Jest bardzo silną bronią - mówi Zuzanna Okulska-Bożek, prezes Radomskiego Koła Młodzieży Wszechpolskiej. - Prymas Polski abp. August Hlond powiedział: "Polska nie zwycięży bronią, ale modlitwą, pokutą, wielką miłością bliźniego i różańcem". Różaniec to przepiękna modlitwa. Jest bronią na zło, na wojnę, na nieszczęście. Wierzymy w jej sens i ogromną moc. Dziś, modląc się, chcemy powierzyć Panu Bogu losy Polski i Ukrainy. Chcemy modlić się też o opamiętanie dla władz Rosji, żeby nastał pokój - dodaje Zuzanna.
Modlitwę różańcową poprowadził ks. Adrian Jakubiak, duszpasterz akademicki i diecezjalny asystent KSM. - Bardzo się cieszę, że młodzi chcą pomagać nie tylko materialnie. Potrzebna jest też pomoc modlitewna. Cieszy, że młodzi chcą chwytać za różaniec i modlić się o wolność. Kard. Stefan Wyszyński powiedział, że jeśli gdziekolwiek jest nienawiść, czy podniesienie ręki na bezbronnego, tam zawsze człowiek przegrywa. My chcemy wygrywać, ale z ręką podniesioną, w której jest różaniec - mówi ks. Jakubiak.
W modlitewnym spotkaniu uczestniczyła animatorka Ruchu Światło-Życie Beata Kurowska. - Chcemy, żeby ta modlitwa była wyrazem zjednoczenia z naszymi braćmi z Ukrainy. Chcemy pokazać, że my, jako młodzi ludzie, możemy coś zrobić. Możemy działać, możemy zbierać pieniądze, ale przede wszystkim możemy zwracać się do Boga, dla którego nic nie jest niemożliwe. Dlatego jesteśmy tutaj i chcemy pokazać, że jako młodzi ludzie, możemy coś zrobić dla pokoju - mówi Beata.