Opocznianie, ale nie tylko, modlili się w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego i wzięli udział w marszu poparcia.
To była odpowiedź na apel papieża Franciszka, który prosił, by właśnie w Środę Popielcową modlić się o pokój w Ukrainie.
Mszy św. przewodniczył bp Piotr Turzyński. W homilii powiedział, że Bóg, który kocha, nie wystawia nas na pośmiewisko. - Skąd więc zło? Ono bierze się z wolności człowieka, który może wybrać źle. A zostaliśmy dotknięci wielkim złem i bez żadnej winy Ukraińcy doznają zła - mówił biskup Piotr. Nawiązał również do książki Jana Pawła II „Pamięć i tożsamość”, w której papież, odwołując się do swego życia, podczas którego doświadczył wielkich totalitaryzmów, hitleryzmu i komunizmu, stwierdził, że zło ma koniec, bo to Pan Bóg wyznacza miarę złu. - Zło ma koniec, to dobro nie ma końca. Trzeba, abyśmy mówili: Nie chcę być po stronie zła, po tej stronie, która ma koniec - apelował. A na koniec powiedział: - Ukraińcy mają prawo żyć w swoim domu, mają prawo żyć po swojemu. Ale warto obronić swe serce przed nienawiścią. Wracając do objawień Matki Bożej w Fatimie, trzeba nam modlić się o nawrócenie Rosji.
Homilia bp. Piotra Turzyńskiego:
Poseł Robert Telus, którego biuro było jednym z organizatorów wydarzenia, zaznaczył, że Msza św. i marsz to wyrazy solidarności z Ukrainą. Spotkanie przygotowało również starostwo powiatowe. - To bardzo potrzebna inicjatywa po to, aby jeszcze bardziej zmotywować mieszkańców powiatu opoczyńskiego do przekazywania darów, środków finansowych, ale przede wszystkim do modlitwy za obywateli Ukrainy - powiedział Marcin Baranowski, starosta opoczyński.
W marszu wzięło udział około dwóch tysięcy osób, a zdecydowaną większość stanowiła młodzież szkół średnich, która przyszła ze swymi nauczycielami, dyrekcjami szkół i wychowawcami. Byli też Ukraińcy, także ci, którzy do Polski przyjechali w ostatnich dniach. Jedna z rodzin na zakończenie Mszy św. dziękowała Polakom za solidarność, pomoc i przyjęcie. Symboliczne podziękowanie, bukiet kwiatów, otrzymał bp Turzyński.
Spod kościoła marsz solidarności z Ukrainą przeszedł ulicami miasta na plac przy Miejskim Domu Kultury. Tu padły kolejne słowa solidarności z Ukrainą. Wysłuchano również hymnów ukraińskiego i polskiego.
Bp Piotr udzielił indywidualnego błogosławieństwa rodzinie z Ukrainy, która do Polski przybyła w ostatnich dniach.