- Nasi żołnierze od początku istnienia radomskiego batalionu często odwiedzają miejsca pamięci i dzięki temu mogiły, którymi się zajmujemy nie straszą swoim wyglądem, raczej zachęcają do poświęcenia chwili na przeczytanie tablic pamiątkowych w danym miejscu. Od 2021 roku opiekujemy się również cmentarzem lotników przy ul. Limanowskiego. Jest to dla nas, żołnierzy, zarówno szczególne wyróżnienie jak i obowiązek, że możemy zajmować się tak ważnym dla historii miejscem - mówi porucznik Jacek Siewierski, pełniącego obowiązki dowódcy 62. Batalionu Lekkiej Piechoty w Radomiu. 

Terytorialsi porządkowali miejsca pamięci na cmentarzu przy ul. Limanowskiego oraz w lasach przy ul. Ofiar Firleja, w Kosowie i Siczkach, gdzie uporządkowali zbiorowe mogiły rozstrzelanych w czasie drugiej wojny światowej mieszkańców Radomia i okolic. Większość z odwiedzanych przez nich miejsc jest zapomniana. Mogiły znajdują się przy drogach, jednak rzadko ktoś je odwiedza.

- Dzięki pracom porządkowym, można na nowo oglądać nagrobki, które choć z często zniszczonymi tabliczkami, stanowią miejsca pamięci. Zapalenie symbolicznego znicza, czy złożenie kwiatów w miejscach pamięci narodowej, to oznaka wyrazu szacunku dla ludzi, którzy ponieśli najwyższą cenę za wolność Polaków. Żołnierze pamiętają również, aby odwiedzić groby swoich kolegów - zmarłych i poległych w trakcie wykonywania obowiązków służbowych, w tym w misjach poza granicami państwa - wyjaśnia st. szer. Anna Archanowicz z 62. BLP.

  Na cmentarzu przy ul. Limanowskiego w Radomiu.
Archiwum 62. BLP