Zostały oparte na myślach radomianki, sługi Bożej Wandy Malczewskiej.
Stacja 5 - Wspomagany przez Szymona
Sługa Boża Wanda Malczewska przekazała: „Modlitwa świętych kapłanów jest Mi najmilsza, bo oni są Moimi pomocnikami. Jam ich wybrał i posłał, aby w Moim imieniu szli na cały świat i ogień, który z nieba przyniosłem, rozpalali pracą gorliwą, popartą świętością życia. Więc módl się i przez całą oktawę przyjmuj Komunię świętą na uproszenie dobrych kapłanów. I drugich do tej praktyki zachęcaj. Dobrych i świętych kapłanów mieć będziecie, jeżeli rodzice wychowywać będą dzieci moralnie i religijnie. Złe karcić będą, nie przekleństwem, ale słowami przyzwoitymi. Jeżeli w szkołach nauczyciele moralnie i według zasad religijnych kształcić będą młodzież. Jeżeli społeczeństwo nie będzie dawać zgorszenia, lecz świecić będzie dobrym przykładem, wtenczas będziecie mieli kandydatów do stanu duchownego, a duchowieństwo będzie święte”.
Tak bardzo potrzebujemy pomocników w sprawach i dziełach Jezusa Chrystusa. Niech nie zabraknie pragnienia świętości w posłudze pasterskiej biskupów, kapłanów i diakonów. Niech odczytają wezwanie Boga Ci, których On chce dzisiaj posłać we współczesny świat.
Stacja 6 - Obdarowany przez Weronikę
Sługa Boża Wanda Malczewska przekazała: „Weronika odszedłszy na bok, rozwinęła chustkę i z wielką radością zobaczyła na niej cudownie odmalowane oblicze Boskiego Zbawiciela, w stanie w jakim się wtenczas znajdowało. Widziałam, jak zapłakała z radością, jak całowała tę najdroższą pamiątkę po ukochanym Nauczycielu … O szczęśliwa niewiasto – rzekłam – że masz taki skarb. Będziesz się w niego wpatrywała i przypominała Pana Jezusa w ostatniej przedśmiertelnej godzinie. Przez ciebie całe chrześcijaństwo będzie szczęśliwe, bo z tej chustki pozwolisz przemalować obrazy dla rozpowszechnienia ich wśród katolickiej ludności”.
Chcemy za Wandą zawołać: O szczęśliwi młodzi, którzy niesiecie w swoich duszach żywy wizerunek Jezusa Chrystusa: Dobrego Nauczyciela, Wiernego Przyjaciela, Dawcy Życia. Chrońcie ten dar w sobie i pomagajcie innym, aby odkryli go w sobie.
Stacja 7 - Drugi raz upadający
Sługa Boża Wanda Malczewska przekazała: „Matka Najświętsza pokazywała jej swoje serce mieczem przebite i mówiła: „Kto grzeszy ciężko, ten odnawia Rany mojego Syna, a w moje serce coraz głębiej wbija ten miecz. Wołaj do wszystkich, aby się wzięli do pokuty w tym czasie i nie mordowali Syna mojego, a mnie serca nie rozdzierali”.
Jak łatwo jest ulec sugestii, że grzech to niewykonany nakaz, naruszona norma, brakująca sprawność w natłoku obowiązków. Przyjmujmy z pokorą prawdę, że grzech niszczy miłość Boga, a utrwalanie go prowadzi do śmierci ducha. Panie Jezu, zmiłuj się nad nami i wspomóż, abyśmy nie zadawali ran Twojej Miłości.
Stacja 8 - Pocieszający płaczące niewiasty
Sługa Boża Wanda Malczewska przekazała: „Serca dzieci są podatne do złego i dobrego, a więc zabezpieczajcie je od wpływów złych, a postarajcie się o dobre. Prowadźcie je do Mnie w Sakramencie utajonego, do wiszącego na krzyżu, leżącego w żłóbku i, stosownie do ich pojęcia, mówcie im o Mnie z dobrocią i miłością. Prowadźcie przed obraz Mojej Matki (…) Nauczcie ich pieśni pobożnych, pacierza i spokojnego zachowania się w kościele, zgody w domu – a wychowacie je na dobry materiał do wychowania dobrej, normalnej młodzieży, tego fundamentu silnego pod budowę rodzin i całych społeczeństw”.
Panie Jezu! Ty błogosławiłeś dzieci i wołałeś, aby przyprowadzać je do Ciebie. Dziękujemy za kochających rodziców i ich troskę o dobro doczesne dzieci, ale i duchowe dary Twojej Miłości. Chroń dzieci i umacniaj oddaną troskę rodziców o świętość rodzin.
Stacja 9 - Trzeci raz upadający
Sługa Boża Wanda Malczewska przekazała: „Panie, gdybyś spojrzał na nas jak na Piotra, wszyscy nawrócilibyśmy się …”. Pan Jezus mi odpowiedział: „Na Piotra raz spojrzałem, a na dzisiejszych zaprzańców z każdego Krzyża spoglądam; z Hostii Świętej, gdy ją kapłan we Mszy Świętej podnosi, spoglądam; z Komunii Świętej, gdy ją ksiądz rozdaje i mówi: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata”, spoglądam i mówię do jego duszy: <<Grzeszniku, przy Chrzcie świętym przyrzekłeś Mi miłość – przy Spowiedzi, gdyś żebrał o rozgrzeszenie, przysięgałeś, że będziesz wiernym aż do śmierci, a gdzież są te obietnice i przysięgi? Zapierać się Mnie, jak Piotr, grzesznicy umieją, ale płakać jak Piotr, choć na nich spoglądam, nie chcą … Płacz ty za nich … ile razy spojrzysz na mnie rozpiętego na Krzyżu lub utajonego w Najświętszej Hostii i odmawiaj przyrzeczenia wiernie mi złożone>>”.
Panie Jezu! Dziękujemy za Twoje Miłosierdzie, które wydobywa nas z ciemności do blasku Twojego Życia. Pomóż nam, abyśmy nie utracili nadziei, że Twoja łaska pokona obojętność żyjących bez Ciebie, a nasza modlitwa i oddanie mają wartość i mogą przynieść nawrócenie innym.