Okazuje się, że czas pielgrzymki jest świetną okazją do podjęcia decyzji o studiowaniu… teologii.
Mówi o tym Barbara Więcław, ceniona germanistka i znana w Końskich wolontariuszka. - To moja 7. pielgrzymka. A rok temu na pielgrzymim szlaku zrodziła mi się myśl, że podejmę podyplomowe studia z teologii na Instytucie Teologicznym w Radomiu. I tak zrobiłam. A od września będę też katechetką. Myśl o takich studiach wynikała z dwóch potrzeb: pogłębienia życia religijnego i poszerzenia wiedzy religijnej - mówi pani Barbara.
Decyzję o studiach teologicznych, ale z formacją do kapłaństwa przemyśliwał na pielgrzymce Jakub Kowalczyk. Idzie po raz 5. Jest alumnem II roku WSD w Radomiu. - W rozpoznaniu powołania pomogła mi oaza, ale to na pielgrzymce miałem czas na przemyślenie tej decyzji - mówi alumn.
Przewodnikiem pielgrzymów z Końskich jest ks. ks. Michał Podsiadły, wikariusz z parafii św. Mikołaja. - To już trzecia pielgrzymka w pandemicznym wydaniu, a to dlatego, że ona jest w całości namiotowa, idziemy też nową trasą już od 2020 roku - wyjaśnia.
Rośnie liczba koneckich pielgrzymów Dwa lata temu było to 60 osób, a w obecnym roku około 160.
Koneckich pątników na drogę pobłogosławił i wyprowadził bp Piotr Turzyński. Podkreślił, że pielgrzymowanie jest aktem wiary, a sama pielgrzymka - symbolem ludzkiego życia. Wspólnie z pątnikami przeszedł ulicami miasta z parafii św. Mikołaja do parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Tam przewodniczył Mszy św. - My nie jesteśmy włóczęgami, którzy nie wiedzą, po co żyją i dokąd idą. Żyjemy dla Boga, dla wieczności. Mamy jasno określony cel naszej wędrówki - mówił w homilii.
Końskie są już na pątniczym szlaku.