Cystersi z francuskiego Marimondu przybyli do Sulejowa w 1176 roku, czyli 3 lata wcześniej niż do Wąchocka. Prowadzą tutaj obecnie parafię pw. św. Tomasza Kantuaryskiego i Wniebowzięcia NMP. 15 sierpnia jest jedną z trzech uroczystości odpustowych w parafii. W tym roku została połączona z dożynkami.

Jak informuje Zbigniew Gretka, prezes Stowarzyszenia Autorów Polskich, w uroczystości wzięła udział liczna rzesza wiernych. - O. Eugeniusz przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię. Mówił o trudnych czasach, w których żyjemy, o trudzie polskiego rolnika i ogrodnika, według cysterskiego zawołania "ora et labora", czyli "módl się i pracuj". Wzywał do miłości do Boga, ojczyzny i Kościoła. Prosił, by nie zapominać chrześcijańskiego pozdrowienia "Szczęść Boże!". Mówił o bohaterstwie żołnierza polskiego w wojnie z Bolszewikami i o zwycięskim cudzie nad Wisłą. Poświęcił też wieńce dożynkowe, dziękując poszczególnym wioskom za ich wykonanie, w które włożyli swoją modlitewną wdzięczność do Boga, za szczęśliwe i owocne zbiory. Poświęcił również pojazdy - relacjonuje Z. Gretka.

Podczas Eucharystii i procesji grała działająca od ponad 100 lat orkiestra OSP z Norbertańskiego Witowa. Nad liturgicznym porządkiem czuwali ofiarnie strażacy z OSP w Strzelcach. Na zakończenie za przygotowania i udział w uroczystości podziękował o. Augustyn Węgrzyn Ocist., proboszcz sulejowskiej parafii.

  Poświęcenie wieńców dożynkowych oraz wiązanek ziół i kwiatów.
Zbigniew Gretka