Nowy numer 17/2024 Archiwum

Radomscy diakoni opuszczają seminarium

Ostatni semestr formacji do kapłaństwa diakoni spędzą na praktykach duszpasterskich w parafiach.

Udają się na placówki, które dobrze znają, bo w pierwszym semestrze VI roku studiów i formacji odwiedzali je z posługą w niedziele i święta. Teraz będzie to trzymiesięczny pobyt na stałe i posługa nie tylko w dni świąteczne, ale na co dzień.

Kalendarium jest już ustalone. Praktyki na parafiach rozpoczną się 20 lutego i potrwają do niedzieli 14 maja. Dwa dni później, w Lublinie na KUL, odbędą się obrony prac magisterskich. 21 maja rozpoczną zamknięte rekolekcje przed święceniami kapłańskimi, których 27 maja w radomskiej katedrze udzieli im bp Marek Solarczyk.

-  Już wstępując do seminarium, myśleliśmy o tym, jak to będzie, gdy zostaniemy księżmi. Sześć lat, to wydawał się bardzo długi okres czasu. Z niego upłynęło już pięć i pół roku i to naprawdę szybko. W  ostatni rok weszliśmy, odbywając niedzielne i świąteczne praktyki w wyznaczonych parafiach, a w seminarium mieliśmy ostatnie wykłady z programu studiów. Teraz idziemy na te parafie na stałe. Opuszczamy seminarium i zamieszkamy na plebaniach. Będziemy się przyglądali pracy duszpasterzy. Będziemy się dużo uczyli. Zaangażujemy się w grupy parafialne nie tylko w niedziele, ale i w inne dni. Poznamy codzienność życia na plebani, tworząc w praktyce wspólnotę mieszkańców - mówi dk Bartosz Fijałkowski.

Studenci medycyny mają swe praktyki w szpitalach, adepci sztuki wojennej ćwiczą na poligonach. Czy praktyka przyszłych kapłanów na parafiach to coś podobnego?

- Jest to jakaś analogia, ale nieprecyzyjna - mówi ks. Marek Adamczyk, rektor radomskiego seminarium, i wyjaśnia: - Seminaryjna formacja do kapłaństwa ma swoją oryginalną specyfikę. Ona polega na tym, że łączy się elementy formacji intelektualnej z posługą. W formacji seminaryjnej są pewne etapy, które wyznaczane są przez kolejne posługi. Najpierw jest to pozwolenie noszenia sutanny, potem lektorat, i akolitat. Natomiast diakonat to już święcenia. Diakoni są przeznaczeni do bardzo konkretnej służby. I ten roczny czas, gdy są diakonami, ostatni w formacji, jest podzielony na dwa etapy. W pierwszym jest kontynuacja formacji intelektualnej. To są studia. W seminarium, gdzie mieszkają, są wykłady, połączone z odwiedzinami wyznaczonych parafii. I w ostatnim semestrze jest ten drugi etap, który zawiera element praktyk i pobyt na parafiach. Diakoni angażują się w konkretne, ważne uświęcające funkcje. Mówią kazania, prowadzą pogrzeby. Dla wiernych to nie są praktyki, ale religijne życie i osobiste przeżycia.  

Dbając o wybór parafii dla diakonów, zarządowi seminarium zależało, by ci trafiali do wspólnot żywych, z dużą liczbą działających grup duszpasterskich. - Bardzo nam zależało, by parafie, do których trafią diakoni, to były wspólnoty aktywne, w których jest wiele grup, także tych, których oni nie znali ze swych rodzinnych parafii. Jest to także dobry czas do obserwowania życia księży w codzienności i uczenia się funkcjonowania w kapłańskiej wspólnocie. A jestem osobiście przekonany, że to, co diakoni spotkają w parafiach ich praktyk przed święceniami, przełoży się na ich kapłańskie życie - mówi ks. Adamczyk.

Diakoni i parafie ich praktyk:

  • Bartosz Fijałkowski - parafia pw. św. Jadwigi Królowej w Radomiu, os. Akademickie,
  • Bartosz Janik - parafia pw. św. Brata Alberta w Radomiu, os. Prędocinek,
  • Patryk Korcz - parafia pw. św. Kazimierza w Radomiu, os Zamłynie,
  • Gracjan Kolendowski - parafia pw. św. Stefana w Radomiu, os. Idalin,
  • Tomasz Walasik - parafia  w Szydłowcu,
  • Krzysztof Zając - parafia w Orońsku.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy