- Dzisiejsza rocznica i obecność naszych braci i sióstr z Ukrainy sprawia, że tajemnica krzyża, tajemnica drogi krzyżowej, tajemnica cierpienia staje się tak realna - powiedział bp Marek Solarczyk.
W rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie parafia pw. MB Częstochowskiej przy ul. Wernera w Radomiu oraz Rycerze Kolumba z Rady 14004 zaprosili do wspólnej modlitwy o pokój i pojednanie.
Modlitewne spotkanie rozpoczęło się Mszą św. - Dokładnie rok temu, 24 lutego 2022 r., wszystkie wiadomości świata podały jedną informację - że naród ukraiński został zbrojnie napadnięty przez Rosjan. Wybuchła wojna. Wojna jest złem. Każda agresja jest złem. Potępiamy to wszystko i chcemy dziś, gromadząc się na modlitwie, najpierw eucharystycznej, a później w Drodze Krzyżowej, prosić dobrego Boga o pokój. Prosić o pokój wszędzie tam, gdzie trwa wojna, gdzie jest nienawiść, gdzie nie ma pokoju, gdzie króluje chaos. Chcemy prosić dobrego Boga, aby wszędzie tam wlał swój pokój. Niech ta intencja towarzyszy nam nie tylko dziś, ale każdego dnia w naszych modlitwach - powiedział, rozpoczynając Eucharystię, ks. Marcin Pietras.
Ekumeniczną modlitwę rozpoczęła Msza św. Krystyna Piotrowska /Foto GośćPo Mszy św. rozpoczęła się Droga Krzyżowa. Obecni, niosąc zapalone świece, przeszli ulicami parafii. W modlitwie uczestniczyli również uchodźcy i dlatego rozważania czytane były także w języku ukraińskim. A czytała je pani Marica, która wraz z dziećmi od kilku miesięcy przebywa w Radomiu.
- Rycerze Kolumba to rycerze działania, ale to również rycerze modlitwy. Pomagamy naszym braciom z Ukrainy jak możemy. To są m.in. paczki, kurtki dla dzieci. Staramy się również modlić, bo bez modlitwy te nasze wszystkie dzieła i wysiłki nie miałyby sensu. Dlatego powstał pomysł, aby w pierwszy piątek Wielkiego Postu pierwszą Drogą Krzyżową rozpocząć wielką modlitwę w intencji pokoju, nie tylko w Ukrainie - powiedział Marek Tyka, Wielki Rycerz Rady 14004.
Modlitwa zakończyła się przed kościołem, gdzie pasterskiego błogosławieństwa obecnym udzielił bp Marek Solarczyk. - Zwieńczeniem Drogi Krzyżowej nie może być słowo, bo najważniejsze jest to, co przyniosły te rozważania, co Bóg wpisał w serca każdego z nas. Dzisiejsza rocznica i obecność naszych braci i sióstr z Ukrainy sprawiają, że tajemnica krzyża, tajemnica drogi krzyżowej, tajemnica cierpienia staje się tak realna. Jakże ważna, jakże potrzebna jest ta tajemnica, która płynie z drogi krzyżowej, którą Chrystus ofiarowuje tym, którzy są blisko Niego. Niech ta bliskość Chrystusa będzie umocnieniem każdego z nas. Niech Bóg nam błogosławi - powiedział ordynariusz.