Witając przybyłych na Eucharystię, ks. mjr Łukasz Józef Hubacz, proboszcz parafii garnizonowej, mówił: - Swoją obecnością, jak co roku 1 marca, swą pamięcią sięgamy po duchowe testamenty żołnierzy wyklętych, żołnierzy drugiej konspiracji; piękne testamenty duchowe. Nie sposób nie pamiętać o jakże ważnym testamencie duchowym, o grypsie wysłanym siostrom Halinie i Jadwidze Mikołajewskim z Gdańska przez Danutę Siedzikównę "Inkę", straconą 28 sierpnia 1946 roku. Miała wtedy niespełna 17 lat. W grypsie pisała: "Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba". I dzisiaj, stojąc tutaj w tej świątyni, jako ludzie munduru, ludzie wiary, ludzie dobrej woli sięgamy po ten testament, aby w chwilach próby, w chwilach chrześcijańskich zmagań i w czasie Wielkiego Postu zachować się jak trzeba. Szukamy inspiracji, czcząc dzisiaj żołnierzy wyklętych, aby to "zachować się jak trzeba" stało się naszym mundurem.

W Mszy św. z gronem wiernych uczestniczyli kombatanci, przedstawiciele służb mundurowych, parlamentarzyści, na czele z min. Wojciechem Skurkiewiczem oraz poczty sztandarowe, w tym radomskich szkół.

- Przeżywamy kolejny raz Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Przywołujemy ich imiona, rozważamy ich życie. Oddajemy hołd i szacunek temu, co było znakiem i potwierdzeniem ich wierności i oddania dla ojczyzny. Modlimy się o to, aby jednoczyła nas troska o naszą ojczyznę i byśmy potrafili stanąć jeden przy drugim w trosce o to, co będzie służyło człowiekowi, co będzie go rozwijało, co będzie go kształtowało, co będzie sprawiało, że dar wolności będzie przeżywany z troską i odpowiedzialnością, budując i chroniąc to, co Bóg nam ofiarowuje, a co poprzednie pokolenia obroniły, wypracowały oraz potwierdziły i co dzisiaj jest nam zawierzone - powiedział w homilii ordynariusz.

Homilia bp. Marka Solarczyka:

W drugiej części delegacje przeszły przed pomnik Żołnierzy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość - "Żołnierze Wyklęci", znajdujący się przy ul. Beliny-Prażmowskiego. Tam okolicznościowe przemówienia wygłosili Wojciech Skurkiewicz i Katarzyna Kalinowska, wiceprezydent Radomia. Odczytano apel pamięci i odbyła się salwa honorowa. Na koniec przy pomniku złożono wieńce i wiązanki kwiatów.