W gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu odbył się wielkopostny dzień skupienia dla katechetów świeckich.
Wydział Katechetyczny Kurii Diecezji Radomskiej zaprosił katechetów na dzień skupienia 12 marca, w III niedzielę Wielkiego Postu. Odbył się pod hasłem: "Wierzę w Kościół Chrystusowy w obliczu krytyki medialnej".
Dzień skupienia poprowadził ks. prof. Witold Kawecki z Katedry Komunikacji Kulturowej i Artystycznej UKSW. Mówił katechetom, że warto pracować w Kościele i dla Kościoła, że Kościół to nie jest rzeczywistość tylko i wyłącznie instytucjonalna, a uczenie katechezy nie jest tylko zawodem.
- Kościół to Chrystus, którym my jesteśmy, czyli sens i istota naszego życia. Jesteśmy wspólnotą, najpierw religijną i duchową, ale także wspólnotą społeczną, a nawet polityczną, ponieważ stanowimy tkankę tego świata, tej struktury, jaką jest państwo, i dlatego jesteśmy ważni dla rozwoju także państwowego, społecznego czy politycznego. Mimo niesprawiedliwych, a czasami sprawiedliwych oskarżeń, krytyki, które płyną ze strony mediów, naszego spotkania z tymi mediami - niekiedy krzywdzących istotę Kościoła i naszej pracy - nie można postrzegać wyłącznie jako zagrożenia, jako lęku i obawy, jako niechęci do ludzi mediów, którzy robią takie czy inne materiały, czasem świadomie i z premedytacją, a czasem nieświadomie i niechcący, naruszając dobra osobiste ludzi Kościoła. Nie możemy wykopać przepaści między sobą a mediami. Media są ważne, potrzebne. Chcemy z nimi współpracować. Nie chcemy się na nie obrażać. Chcemy używać wszelakich mediów do służby człowiekowi, do ulepszania świata, do mówienia o Bogu i wierze, ponieważ to jest bardzo poważny problem także w XXI wieku. Młodzi ludzie, kiedy nie poznają sensu swojego życia, jaki im dają Bóg i wiara, wcześniej czy później będą nieszczęśliwi. Nie będą partycypować w dobrach tego świata z całym sercem i całym sobą, ponieważ będą czuli brak czegoś. Duchowość, pomimo wszelkich pozorów, religia, wiara, teologia są częścią istotową życia ludzkiego, czy tego chcemy, czy nie i dlatego trzeba tego uczyć i to wdrażać jako propozycję pozytywną - jeśli chcę, nie na siłę. Musimy o pewnym przesłaniu płynącym z chrześcijaństwa mówić. To jest zadanie bardzo trudne. Stoję z podziwem przed katechetami, przed ich pracą, tym, z czym się mierzą. Podziwiam i chcę wlać trochę otuchy, że to, co robią, jest piękną drogą - mówi ks. Kawecki.
Ksiądz profesor udzielił też pewnych wskazówek, jeśli chodzi o kontakt katechetów z mediami. - Kościół musi być dzisiaj dwujęzyczny. Jest jeden język teologiczny, język wiary, a drugi - język światowy, medialny - szybki, zwięzły, precyzyjny, syntetyczny, wizualny, obrazowy, komunikatywny. Możemy tego użyć jako narzędzia. Wtedy będziemy zrozumiani zarówno przez media i będziemy mogli szerzej oddziaływać na ludzi, ale jednocześnie będziemy też bardziej profesjonalni w głoszeniu katechezy na swoje własne potrzeby, bo nie jest powiedziane, że w katechezie nie możemy użyć języka medialnego dla samego języka, po to, by być jeszcze bardziej wyrazistymi w przekazie Ewangelii dzieciom i młodzieży - wyjaśnia ks. Kawecki.
Katecheci wysłuchali konferencji, adorowali Najświętszy Sakrament i uczestniczyli w Mszy św., którą celebrowali ks. prof. Kawecki i ks. dr hab. Stanisław Łabendowicz, profesor KUL, dyrektor Wydziału Katechetycznego. - Bardzo dziękujemy ks. prof. Kaweckiemu za piękny dzień, za wszystkie przedstawione aspekty, które obecnie Kościół chce i powinien czynić, pokazując piękno Kościoła, który Chrystus założył, jest w tym Kościele i ten Kościół prowadzi. I też te aspekty, które potrzebne są katechetom w posłudze, by posługiwali się mediami, rozmawiali z mediami, bo to jest nam wszystkim potrzebne. Wszyscy jesteśmy świadomi, że potrzeba nam dobrej współpracy dla dobra ojczyzny, ludzi, dzieci i młodzieży, rodzin - mówi ks. Łabendowicz.
- Dziękujemy za to, że zabrałeś nas w piękną podróż do przeszłości, gdzie razem z tobą przeszliśmy drogę od Jerycha do Jerozolimy, gdzie stanęliśmy razem z tobą pod krzyżem naszego Pana na Golgocie, Pana, który założył ten Kościół, Pana, który jest źródłem tego Kościoła. Dziękujemy, że potem zabrałeś nas do Wieczernika i pokazałeś, że moc Ducha może zmienić oblicze świata, ale i życie naszego indywidualnego słuchacza na katechezie. A potem przeniosłeś nas w świat Rzymu i Francji, gdzie zrozumieliśmy, że poprzez sztukę możemy dotrzeć do swoich uczniów i pokazać im samego Boga. A później znaleźliśmy się w teraźniejszości, gdzie zobaczyliśmy twoimi oczyma media, które możemy wykorzystać na katechezie też po to, żeby przybliżyć Boga. A w końcu od studni Jakuba przenieśliśmy się w świat przyszły, gdzie wiemy, że naszym zadaniem jest doprowadzić innych, ale przede wszystkim i siebie do życia wiecznego z Bogiem. I za to dziś z całego serca dziękujemy - mówiły przedstawicielki katechetek i katechetów.
Katecheci podziękowali też Wydziałowi Katechetycznemu, który - jak powiedzieli - wspiera ich w wykonywaniu tego pięknego, ale w dzisiejszych czasach bardzo trudnego zawodu.