Rozpoczęła się organizowana po raz 22., w ramach akcji "Tak. Pomagam", zbiórka żywności. Caritas Diecezji Radomskiej zachęca do przekazywania produktów spożywczych na rzecz potrzebujących.
Diecezjalna Caritas już od wielu lat włącza się w akcję zbiórki żywności zarówno przed Bożym Narodzeniem, jak i Wielkanocą. Tegoroczna akcja prowadzona jest w niektórych marketach i sklepach osiedlowych w piątek i w sobotę, 17 i 18 marca na terenie całej diecezji, m.in. w Radomiu, Skarżysku-Kamiennej, Starachowicach, Szydłowcu, Pionkach, Przysusze, Białobrzegach, Końskich. - Przy koszach można spotkać wolontariuszy Szkolnych Kół Caritas, ale także Parafialnych Zespołów Caritas, którzy włączyli się w akcję i chcą pomagać. Prosimy o wsparcie i zachęcamy osoby, które robią zakupy, by wkładały do koszów artykuły najbardziej potrzebne do przygotowania paczek, czyli te z długim terminem przydatności do spożycia: makaron, ryż, kaszę, kawę, herbatę, cukier - mówi Iwona Stępniewska, koordynatorka akcji "Tak. Pomagam" i opiekunka Szkolnych Kół Caritas.
Z zebranych artykułów zostaną przygotowane paczki świąteczne dla osób starszych i samotnych. - Artykuły, których będzie brakowało, żeby taką paczkę przygotować, będą zakupione ze środków Caritas DR. Ta akcja jest bardzo potrzebna. Czasy są ciężkie. Wsparcie potrzebne jest szczególnie osobom samotnym i starszym. Niejednokrotnie nasi wolontariusze zanoszą im paczki do domów, bo są chorzy i nie mogą wyjść - wyjaśnia I. Stępniewska.
W akcję zaangażowali się m.in. wolontariusze ze SKC przy Zespole Szkół Spożywczo-Hotelarskich w Radomiu.
- Przede mną z wolontariuszami był Krystian Kuc. W naszym kole mamy około 50 uczniów. Młodzież bardzo chętnie włącza się w tę akcję, nawet musieliśmy kilku osobom odmówić, bo tylu było chętnych do pomocy. Oni są bardzo wrażliwi, bardzo empatyczni, chętnie pomagają. Wynika to też z tego, że my na lekcjach opowiadamy im o różnych nieszczęściach, które dotykają ludzi. Zresztą oni sami widzą to ubóstwo, dlatego chętnie pomagają - wyjaśnia opiekunka SKC Grażyna Sitek.
Wolontariuszki Zuzia i Sylwia mówią, że warto pomagać. - Uczestniczenie w takich akcjach daje nam dużo frajdy. Kontaktujemy się z uczniami z innych klas. Poznajemy się. Nasza praca idzie na dobry cel, dary, które zbieramy, komuś się przydadzą - przyznaje Zuzia. - Takie akcje uczą nas przede wszystkim pomagania potrzebującym i otwierania się przed innymi ludźmi. Jak widzę ludzi potrzebujących, to czuję, że muszę pomóc - dodaje Sylwia.