Nowy numer 22/2023 Archiwum

Chcą pomagać

Z zebranych artykułów spożywczych przed Wielkanocą zostaną przygotowane paczki. Trafią one głównie do osób starszych i samotnych.

Już od wielu lat Caritas Diecezji Radomskiej zarówno przed Bożym Narodzeniem, jak i przed Wielkanocą włącza się w akcję zbiórki żywności, która przebiega pod hasłem „Tak. Pomagam!”. W tym roku prowadzona ona była 17 i 18 marca na terenie całej diecezji, m.in. w Radomiu, Skarżysku-Kamiennej, Starachowicach, Szydłowcu, Pionkach, Przysusze, Białobrzegach, Końskich.

– Przy koszach w marketach i sklepach osiedlowych można było spotkać wolontariuszy szkolnych kół i parafialnych zespołów Caritas, którzy włączyli się w akcję i chcą pomagać. Osoby robiące tam zakupy chętnie wkładały do koszy artykuły żywnościowe z długim terminem przydatności do spożycia. Jesteśmy im za to wdzięczni – mówi Iwona Stępniewska z CDR, koordynatorka akcji i opiekunka szkolnych kół Caritas. Z zebranych darów zostaną przygotowane paczki świąteczne, głównie dla osób starszych i samotnych. – Artykuły, których będzie brakowało, żeby taką paczkę przygotować, zostaną zakupione ze środków diecezjalnej Caritas. Ta akcja jest bardzo potrzebna. Czasy są ciężkie. Wsparcie potrzebne jest szczególnie osobom samotnym i starszym. Niejednokrotnie nasi wolontariusze zanoszą im paczki do domów, bo są chorzy i nie mogą wyjść – wyjaśnia I. Stępniewska. W akcję zaangażowali się m.in. wolontariusze ze SKC przy Zespole Szkół Spożywczo-Hotelarskich w Radomiu. – W naszym kole mamy około 50 uczniów. Bardzo chętnie włączają się w tę akcję. Są bardzo wrażliwi, empatyczni, chętnie pomagają. Wynika to też z tego, że my na lekcjach opowiadamy im o różnych nieszczęściach, które dotykają ludzi. Zresztą oni sami widzą to ubóstwo, dlatego chętnie pomagają – przyznaje opiekunka SKC Grażyna Sitek. Wolontariuszki Zuzia i Sylwia mówią, że warto pomagać. – Uczestniczenie w takich akcjach daje nam dużo frajdy. Kontaktujemy się z uczniami z innych klas. Poznajemy się. Nasza praca idzie na dobry cel, dary, które zbieramy, komuś się przydadzą – przyznaje Zuzia. – Takie akcje uczą nas przede wszystkim pomagania potrzebującym i otwierania się przed innymi ludźmi. Jak widzę ludzi potrzebujących, to czuję, że muszę pomóc – dodaje Sylwia. Iwona Stępniewska jest wdzięczna wolontariuszom, którzy zaangażowali się w akcję. – Oni wspierają każde nasze działanie. Trzeba być śmiałym, żeby podejść do potencjalnego darczyńcy i zachęcić go, by wrzucił do kosza jakiś artykuł spożywczy. Dziękuję im za ich otwartość, a ich opiekunom za obecność – mówi koordynatorka akcji.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast